Światło w Cichą Noc, Krystyna Mirek

Krystyna Mirek

Światło w Cichą Noc

Edipresse, Warszawa 2017, str. 352

ISBN: 978-83-8117-142-7

Ostatnio do mojej biblioteczki trafiają same dobre powieści. Tym razem zaraz przed świętami trafiła najnowsza powieść Krystyny Mirek Światło w Cichą Noc, gdyby tylko jeszcze pogoda za oknem była adekwatna do czasu świątecznego to już nic bym nie potrzebowała. Święta Bożego Narodzenia to chyba najpiękniejsze święta w roku. Ten magiczny czas spędzamy w gronie rodziny, bliskich. Jednak nie każdy ma taką możliwość, niektórym niestety ten czas źle się kojarzy, i tak właśnie było z bohaterami tej książki.

Trwa szał przedświąteczny, jednak nie każdy mu się poddaje. Dwa samotne ciemne domy na obrzeżach Krakowa nie są przystrojone, w ich oknach nie świeci światło. Antek Milewski po porażce zawodowej wraca po wielu latach do rodzinnego domu. Gdy przekracza prób wracają wspomnienia, trudne w nerwach wypowiedziane słowa, ale również pytania pozostające bez odpowiedzi, m.in. nie rozumie dlaczego ojciec porzucił go gdy ten miał 6 lat i nie próbował nawiązać po latach z nim kontaktu?

Dom obok w okresie świątecznym zawsze jest pusty. Tam nie obchodzi się świąt od lat, gdyż kojarzą się z tragicznym wypadkiem, w którym giną rodzice trójki dzieci. Magda Łaniewska i jej bracia zawsze w okresie świat Bożego Narodzenia wyjeżdżają w cieple kraje. Jednak w tym roku będzie inaczej. Tym razem Magda postanawia zrobić prawdziwą rodzinną Wigilię, jednak czy osoba dla której to robi jest warta zachodu?

Światło w Cichą Noc to pełna ciepła opowieść o rodzinnych problemach, o trudnych do rozwiązania zagadkach, relacjach które nie zawsze były takie jak być powinno. Jednak to właśnie te święta ich magia sprawiają, że wszystko zaczyna powoli się wyjaśniać , trudne problemu rozwiązywać. To historia, która wciąga od pierwszej do ostatniej strony, to historia z która ciężko się rozstać, bo jest tak prawdziwa, że czekamy tylko na moment, że i nasze problemy się rozwiążą. Bohaterów polubiłam od razu, każdy jest inny, każdy ma to coś w sobie z czym możemy się utożsamić.

Do tej pory miałam okazję poznać jedynie dwie powieści autorki Wszystkie kolory nieba oraz Większy kawałek nieba. Obie zrobiły na mnie pozytywne wrażenie, również tytułowa powieść urzeka i pozostawia w zadumie.

Polecam serdecznie. Mi pozostało czekać na kolejną część serii.

Moja ocena: 8/10

Za książkę dziękuję Edipresse