Żona plantatora herbaty, Dinah Jefferies
Dinah
Jefferies
Żona
plantatora herbaty
HarperCollins,
Warszawa 2016, str. 478
ISBN:
978-83-276-1935-8
Książkę
Dinah Jefferies miałam możliwość poznać jakiś czas temu, jednak z jakiegoś w
tej chwili nieznanego dla mnie powodu nie sięgnęłam po nią. Poznając jakiś czas
później kilka recenzji tej historii, żałowałam że jednak nie sięgnęłam po ten
tytuł. Traf chciał, że całkiem niedawno pojawiła się kolejna możliwość i
książka zawitała w moje progi. Czasami szczęście się do mnie uśmiecha i dostaję
drugą szansę.
Przenosimy
się do przełomu lat dwudziestych i trzydziestych XX wieku, kiedy to dziewiętnastoletnia
Gwen Hooper przypływa na Cejlon, by zamieszkać tam razem z mężem na plantacji
herbaty, która jego rodzina prowadzi od pokoleń. Gwen jest zachwycona pięknem
wyspy, już od pierwszych dni zadomawia się i snuje plany na przyszłość. Jednak z dnia na dzień zauważa, że z jej mężem
jest coś nie tak. Laurence jest małomówny, ciągle przebywa na plantacji a jej
nie poświęca ani chwili czasu. Pewnego
dnia gdy Gwen spaceruje po wyspie odkrywa tajemniczy grób, ubranka dziecka w
skrzyni. Postanawia spytać się o to męża, jednak ten nie chce rozmawiać o
rodzinnych sekretach. Jednak budzi to jej niepokój i sama postanawia rozwikłać
tajemnicę, jak się okaże odkrycie jednego sekretu spowoduje lawinę kolejnych.
"W pobliżu domu droga biegła prosto, potem
zakręcała i pięła się po zboczu wzgórza. Gwen najchętniej poszłaby teraz
właśnie tam, postanowiła jednak, że najpierw obejdzie dom i przyjrzy się
nietypowemu pokojowi, który miał tylko trzy ściany wewnętrzne i osiem słupów z
ciemnego drewna zamiast czwartej. Była to sporej wielkości loggia, podobnie jak
pokój Gwen zwrócona ku jezioru. Na marmurowej posadzce stały rattanowe meble,
nakryty do lunchu stolik, a po drewnianym słupie wspinała się mała wiewiórka z
paskami na futerku."
Moje
przeczucie mnie nie zawiodło, wiedziałam, że jest to lektura która wpisuje się
w moje upodobania. Umiejscowienie fabuły w początkach dwudziestego wieku,
piękne, pełne atrakcji i tajemnic miejsce spowodują, że od książki ciężko
będzie się oderwać – i tak też było. Autorka już od samego początku kreuje
piękny krajobraz Cejlonu, pełny soczystych barw. To historia napisana pięknym,
plastycznym językiem, w której tajemnica goni tajemnicę, a powolne ich
rozwikłanie nie raz budzą obawę co też dalej może się stać, jak postąpią
bohaterowie.
Książkę
czyta się w niesamowicie szybkim tempie, jednocześnie zgłębiając psychikę kobiety, odkrywającej tajemnice
przeszłości a jednak posiadającej również swoją. To piękna a zarazem trudna pod
względem wyborów historia kobiety, która z czasem za dużo odkrywa, i staje
przed wyborem, którego bym się nie podjęła.
Żona plantatora herbaty
to historia która zapada w pamięć, to historia kobiety samotnej trochę zagubionej,
która odkrywając kolejne tajemnice
zamiast w pewnym momencie odpuścić, brnie w nie dalej a każda podjęta
przez nią w tej kwestii decyzja nie zawsze będzie tą dobrą.
Dinah
Jefferies stworzyła niesamowicie barwne opisy, która rozbudzają w czytelniku
niesamowita satysfakcję z możliwości poznawania zakątków wyspy. Pomimo bardzo
szczegółowych i dość długich opisów czy to przyrody, czy samej posiadłości,
książka o dziwo nie nuży. Przewracając kolejne strony, pochłaniałam wręcz te
opisy i w łatwy sposób mogła zwizualizować opisywane miejsca.
Żona plantatora herbaty
pomimo tych pięknych opisów to smutna historia kobiety która musiała dokonać w
tamtych czasach jedynego słusznego wyboru, wyboru który jednak kłócił się z jej
sumieniem. Jeśli nie mieliście okazji
sięgnąć po ten tytuł to serdecznie polecam.
Moja ocena: 8/10
Za
książkę dziękuję portalowi Sztukater
Jestem bardzo ciekawa postaci głównej bohaterki.
OdpowiedzUsuńGeneralnie nie przepadam za powieściami typowo historycznymi, ale ta przypadła mi do gustu. Czytało się ją całkiem dobrze pomimo wielu opisów...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Caroline Livre
Siostra bardzo lubi twórczość tej autorki i ta książka również jej się podobała.
OdpowiedzUsuńOd jakiegoś czasu ta książka "chodzi" za mną, może w końcu uda się ją przeczytać :)
OdpowiedzUsuńChętnie przeczytam, zainteresowała mnie ta seria!
OdpowiedzUsuń