Pieśń Dawida, Amy Harmon



Amy Harmon
Pieśń Dawida
Helion, Gliwice 2016, str. 310
ISBN: 978-83-283-2233-2

Aby tak naprawdę rozpocząć lekturę Pieśni Dawida, należy wcześniej zapoznać się z PrawemMojżesza. Amy Harmon powaliła mnie już przy pierwszej części cyklu, a w tym przypadku całkowicie rozłożyła na łopatki.

Dawid, zwany Tagiem to mężczyzna który żyje dniem dzisiejszym, nie zastanawia się co będzie jutro, jakie konsekwencje przyniesie jego takie a nie inne zachowanie. Uwielbia bójki, alkohol płynący strumieniami, na kobiety działa jak lep na muchy, na szczęście dla niego nie oczekują one później żadnych zobowiązań. Jego życie to wieczna impreza, a wynika to z posiadania dość bogatych rodziców, którzy pozwalają na wiele. Niestety wszystko się zmienia, gdy ginie jego siostra. Dawid czuje się winny, z dnia na dzień rozpacz sprowadza go coraz niżej, aż na samo dno, nie raz próbuje popełnić samobójstwo.

Znając Prawo Mojżesza wiemy, że losy tych obu z czasem się splotą. Mojżesz akceptuje Dawida przez to, że ten mu wierzy, wierzy w jego dar. Z czasem stają się przyjaciółmi. Jedyne o co prosi Dawid, to to aby Mojżesz nie pozwolił mu się zabić. Mija wiele miesięcy gdy Dawid poznaję Millie, niewidomą dziewczynę, która zmienia jego życie diametralnie, ale czy na pewno?

Nie musiałam długo czekać na kolejną książkę Amy Harmon. Znając jej styl, przekaz jaki kieruje do czytelnika, bez zastanowienia sięgnęłam po Pieśń Dawida i nie zawiodłam się. Autorka znowu powaliła prostotą opisu tak trudnych uczuć, emocji jakie targają bohaterami.

Pieśń Dawida to historia pełna wzruszeń, emocji, bólu, cierpienia, złości, radości, odpowiedzialności za druga osobę. Amy Harmon potrafi grać na uczuciach czytelnika jak nikt inny.
Polecam serdecznie.

Moja ocena: 10/10
Za książkę dziękuje wydawnictwu Helion


Komentarze

  1. Mnie jednak o wiele bardziej urzekło Prawo Mojżesza, ale te dwie powieści są tak różne, że trudno je ze sobą w ogóle porównywać. Nie tylko mają zupełnie różny styl poprowadzenia historii, mają też odmienny klimat i mi do gustu po prostu bardziej przypadła ta ciężka, dojrzała, odrobinę szalona atmosfera Prawa Mojżesza. No i bardziej polubiłam jednak Georgię oraz Mojżesa niż Millie oraz Taga ;)

    Books by Geek Girl

    OdpowiedzUsuń
  2. Amy Harmon potrafi wzbudzić emocje u czytelników. Mam nadzieję, że niebawem będzie można poznać inne historie, które wyszły spod jej pióra.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mimo wszystko, na razie nie ciągnie mnie do tej serii.

    OdpowiedzUsuń
  4. Oba tytuły przyciągnęły moją uwagę, wydają mi się bardzo interesujące, a jeszcze widzę, że przyznałaś maksymalną notę. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Koniecznie muszę poznać obie książki z serii :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za pozostawiony ślad....

Popularne posty