Droga do piekła, Przemysław Piotrowski
Przemysław
Piotrowski
Droga do piekła
Videograf,
Chorzów 2016, str. 344
ISBN:
978-83-7835-500-7
Thrillery,
kryminały, powieści grozy – to gatunki które w mojej biblioteczce zawsze znajdą
miejsce. Po lekkich i przyjemnych w odbiorze historiach obyczajowych
przeplatanych nie raz fantastyką chętnie sięgam po coś mocniejszego, budzącego
grozę, gdzie akcja pędzi w zawrotnym tempie a bohaterzy nie wiedzą co ich czeka
za rogiem. Dlatego też chętnie sięgnęłam po Drogę
do piekła Przemysława Piotrowskiego, gdyż opis na okładce spowodował gęsią
skórkę na moim ciele.
John
Pilar to zawodowy żołnierz, który ze względu na rodzinę postanawia porzucić tę
profesję, a aby coś robić otwiera w mieście kilka siłowni. W dniu urodzin
swojego syna wracając do domu wie, że się spóźni i to spóźnienie wiele zmieni w
jego życiu. Gdy dociera do domu zastaje swoje dzieci z poderżniętymi gardłami,
a w sypialni żonę która na jego oczach umiera. John zostaje oskarżony o
zabójstwo rodziny, wszystkie dowody na to wskazują. Po czterech latach w celi
śmierci w końcu nadchodzi ten dzień, gdy John będzie mógł spotkać się z
rodziną. Niestety budzi się, ale to już nie jest cela, to piekło…
Lukas
Pilar, młodszy brat Johna nie może pogodzić się ze śmiercią brata i przede
wszystkim nie wierzy w to, że mógłby zabić on własna rodzinę. Lukas wcześniej
był policjantem, a obecnie prywatnym detektywem. Przez cztery lata, gdy jego
brat przebywał w celi śmierci próbował znaleźć mordercę, niestety, nie mógł
trafić na jego trop, co jednak nie dziwi gdyż jego zachowanie pozostawia wiele
do życzenia. W domu pogrzebowym dochodzi do pewnego incydentu, co jeszcze
bardziej dowodzi, że za śmiercią rodziny Johna stoi ktoś inny. Lukas pragnie
rozwikłać tę zagadkę i dotrzeć do mordercy za wszelką cenę.
Dawno
nie czytałam tak wciągającej książki, z tak gęstą i nieprzewidywalną fabułą. Historię
poznajemy z perspektywy Johna, który znajduje się w bardzo tajemniczym i
zarazem strasznym miejscu, gdzie musi za wszelką cenę przeżyć, oraz z perspektywy
Lukasa, który prowadzi dochodzenie razem z Rose Parker, dziennikarką która
zrobi wiele aby jej materiał ukazał się na pierwszych stronach gazet.
To
co najbardziej mnie zmroziło w książce, to przeżycia Johna, opisy jego tortur. Było
to tak realistyczne, aż momentami „bolało”. Droga do piekła to książka pełna
przemocy, zła, bestialskiego zachowania człowieka wobec człowieka, właśnie
człowieka. Tu autor przestrzega nas przed tym co mogą zrobić z człowiekiem
pieniądze, wyimaginowana władza, to że za wszelką cenę aby tylko móc i mieć
człowiek może zabić człowieka bez mrugnięcia okiem, to przede wszystkim
historia, która może przydarzyć się każdemu tu, teraz, jutro, za rok.
Drogę do piekła
polecam serdecznie, jednak czytacie ją na własną odpowiedzialność. Mogę z
czystym sumieniem powiedzieć, że to najlepszy thriller jaki czytałam w tym
roku.
Przemysław
Piotrowski urodzony w 1982 roku w Zielonej Górze. Były dziennikarz sportowy, a
potem śledczy w „Gazecie Lubuskiej”. Kocha podróże i nowe wyzwania. Absolwent Uniwersytetu
Zielonogórskiego, studiował również w Hiszpanii i USA, dziś pracuje w branży
naftowej w Norwegii. Zadebiutował w 2015 roku ciepło przyjętym przez
czytelników tytułem Kod Himmlera. Druga
powieść w jego dorobku – Droga do piekła
– to mocny thriller, w którym słowo „piekło” nabiera zupełnie nowego znaczenia.
Moja ocena: 9/10
Za
książkę dziękuj wydawnictwu Videograf
Świetna okładka, klimaty też takie moje :D Jak tylko pojawi się okazja to się z nią zapoznam :D
OdpowiedzUsuńNie słyszałam jeszcze o tej pozycji, ale skoro to najlepszy thriller, który czytałaś w tym roku, to będę musiała nadrobić.
OdpowiedzUsuńOgromnie mi się podobała. Straszna, obrzydliwa i genialna☺
OdpowiedzUsuńCzytałam i zgadzam się z Twoją opinią :) Mocna, wciągająca powieść.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie się zgadzam, najlepszy thriller w tym roku :)
OdpowiedzUsuńNawet nie wiesz, jak mnie cieszy Twoja pozytywna ocena, gdyż mam zamiar niebawem czytać tę książkę i wiele sobie po niej obiecuję.
OdpowiedzUsuń