Chłopiec w czerwonej sukience, Marcin Loter



Marcin Loter
Chłopiec w czerwonej sukience
Videograf, Chorzów 2016, str. 180
ISBN: 978-83-7835-461-1

Gdy tylko Chłopiec w czerwonej sukience ukazał się w zapowiedziach wydawnictwa, bardzo chciałam przeczytać tę książkę. Kiedy do mnie dotarła, robiłam wszystko aby lekturę odwlec w czasie. Dlaczego? Bo to historia prawdziwa (ale przecież ja takie lubię?!), jednak obawiałam się eksplozji emocji, która mnie zaatakuje z kart tej książki. Przejrzałam pobieżnie kilka recenzji na jej temat i lekturę odwlekłam jeszcze bardziej w czasie, bo się nie myliłam, wiedziałam, że książka wypierze mnie wręcz z emocji, pozostawi we mnie ogromną pustkę, i pytanie co dalej, dokąd zmierza ten świat? W końcu zmobilizowałam się i postanowiłam czytać książkę chociaż po kilka stron dziennie. Niestety nie dało się, historia wciągnęła mnie na dwa wieczory… i skończyłam.

Maciej urodził się dziewczynką, jednak już od samego początku wiedział, że cos jest nie tak. Uwierały go spódniczki i sukienki, wolał dresy, chciał mieć krótko obcięte włosy. Z upływem lat natura robiła swoje i ciało Maćka stawało się coraz bardziej kobiece. Stawało się to dla niego coraz większym problemem, który starał się ukrywać pod obszernymi ubraniami. Jeszcze większy problem pojawił się gdy zaczął czuć coś więcej niż przyjaźń do koleżanki z klasy. Dopiero gdy skończył 16 lat rodzina zauważyła, że nie są to jego wymysły, Maciej po prostu nie czuje się kobieco. Zaczęły się konsultacje, badania, operacje zmieniające płeć, zażywanie dużych dawek hormonów, aby ciało wyglądało tak jak powinno, tak jak czuje chłopak. Wydawałoby się, że już wszystko będzie tak jak powinno. Niestety otoczenie nie pozwoliło zapomnieć mu o tym kim się urodził. Ciągłe docinki, wyśmiewanie, wytykanie palcami powodują, że pomimo tego, że wygląda on już jak mężczyzna o teraz musi stoczyć walkę wewnętrzną, walkę w swoim umyśle.

Zadając we wstępie pytanie: dokąd zmierza ten świat? - nie pisałam o tym, że ludzie zaczynają robić ze swoim ciałem co chcą, zaczynają się nim bawić. Nie. Pisałam o znieczulicy, o tych którzy potępiają zmiany płci, ludzi o odmiennej orientacji. Zastanówmy się, postarajmy się postawić w ich sytuacji, bo dlaczego oni mają czuć się źle w swoim ciele, cierpieć z tego powodu? Wiem, to trudne, to trudne również dla mnie, jednak ja takich osób nie oceniam, staram się zrozumieć i zaakceptować.

Ileż trzeba było odwagi aby napisać historię o sobie, o walce o własnego siebie. Podziwiam autora za tę książkę, za podzielenie się swoimi emocjami, rozterkami, problemami. Książkę czyta się niezwykle szybko i niezwykle szybko przywiązujemy się do głównego bohatera, który jest tak prawdziwy, że aż momentami boli. Chłopiec w czerwonej sukience to niewielkich rozmiarów książka, jednak bardzo prawdziwa, z wielkim ładunkiem emocji, a jednocześnie napisana bardzo delikatnie. To książka która daje wiele do myślenia, do zastanowienia się nad życiem, nad decyzjami innych, które dla nas są wręcz nierealne bo przecież jak tak można! To pierwsza książka o transseksualizmie którą miałam okazję przeczytać, to książka do której pewnie wrócę jeszcze nie raz.

Maciej Loter absolwent studiów dziennikarskich, autor artykułów, reportaży i recenzji. Pasjonat słowa pisanego i nałogowy czytelnik. Wyznawca zasady „mniej znaczy więcej”. Prywatnie człowiek szczęśliwy i z każdym dniem coraz bardziej spełniony.

Moja ocena: 9/10


Za książkę dziękuje wydawnictwu Videograf

Komentarze

  1. To na pewno niełatwa książka. Podziwiam autora za jej napisanie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja również bardzo chcę przeczytać tę książkę😌

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja również bardzo chcę przeczytać tę książkę😌

    OdpowiedzUsuń
  4. Intrygujący temat. W mojej rodzinnej miejscowości mieliśmy dokładnie taką samą sytuację. Dziewczyna stała się chłopakiem. Jednak miałam możliwość patrzeć na to wszystko jakby od zewnątrz, kompletnie nie mając pojęcia o tym, co się dzieje w jego głowie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja pewnie też przywiązałabym się do bohatera. Zapisuję sobie ten tytuł.

    OdpowiedzUsuń
  6. Książka na pewno nie trafi do wszystkich. Niektórzy na pewno będą ją potępiać. Ja takich ludzi staram się nie oceniać, staram się zrozumieć chociaż troszkę. Dlatego książkę chciałabym bardzo przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie spodziewałam się, że ta książka może być aż tak dobra. W takim razie będę miała ją na uwadze w wolnym czasie.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za pozostawiony ślad....

Popularne posty