Ósmy kolor tęczy, Martyna Senator
Martyna
Senator
Ósmy kolor tęczy
Videograf,
Chorzów 2015, str. 232
ISBN:
978-83-7835-472-7
Nie
mam pojęcia jak ubrać w słowa moje odczucia po przeczytaniu tej lektury. Ósmy kolor tęczy to niesamowita historia
o młodej dziewczynie, która przed kilkoma laty straciła wzrok i od tamtej pory
żyje w ciemności ucząc się wszystkiego od początku. To książka, która wciąga od
pierwszej strony i nie pozostawia czytelnika z jednoznacznymi emocjami. Martyna
Senator w tę historię włożyła wiele serca, książka aż kipi emocjami, nie raz
wyciska łzy, ale są również momenty gdy daje dużą dawkę nadziei.
Lilka
przed pięcioma laty w tragicznym wypadku samochodowym straciła matkę. Ona przeżyła,
jednak jej życie od tego momentu diametralnie się zmieniło – dziewczyna straciła
wzrok i z tego też powodu popadła w depresję. Był moment, że chciała ze sobą skończyć,
jednak bliskość ojca i siostry pozwoliły jej zrozumieć, że nie wszystko stracone.
Postanowiła podnieść się z kolan i rozpoczęła mozolne poznawanie otoczenia, bez
tego jedynego zmysłu – wzroku. W domu przygotowuje się do matury. Pewnego dnia
na jej drodze staje Tomek, chłopak, który uczy ją fizyki. Od tej pory jej
postrzeganie świata się zmienia. Między nimi rodzi się przyjaźń, Tomek jako
jedyny potrafi wyciągnąć ją z domu. Jednak co nim kieruje, jaką tajemnicę
skrywa?
Autorka
w Ósmym kolorze tęczy pokazuje nam życie niewidomej młodej osoby. Dziewczyny,
która musi pokonać strach przed wyjściem z domu.
Książkę
czyta się niesamowicie szybko, dzięki lekkiemu językowi jakim posługuje się
autorka. Każdy z bohaterów jest niesamowicie dobrze nakreślony, co pozwala
czytelnikowi głębiej poznać ich uczucia i problemy, stają się oni bardziej
realni i przystępni.
Dzięki
Martynie Senator mogłam lepiej poznać życie i codzienne problemy osoby
niewidomej. Ósmy kolor tęczy to
książka warta uwagi i miejsca w domowej biblioteczce.
Martyna
Senator ukończyła informatykę i ekonometrię na Uniwersytecie Ekonomicznym w
Krakowie. Na co dzień jest jednym z wielu trybików w międzynarodowej
korporacji. Pisze niezależnie od pory dnia i nocy, a zamiast kwiatów woli
dostawać długopisy. Jest zodiakalnym lwem, ale wie, co to pokora.
Moja ocena: 8/10
Za
książkę dziękuję wydawnictwu Videograf
Książkę kojarzę, ale jeszcze jej nie czytałam, niemniej, mam zamiar to zmienić.
OdpowiedzUsuńNie czytałam, niemniej jednak lubię książki, które wzbudzają emocje więc przy najbliższej okazji postaram się nadrobić :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię tę serię. Moim zdaniem jest świetna.
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie pozycją. Chętnie po nią sięgnę :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ^^
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńJestem po lekturze "Światła, którego nie widać" i tam bohaterka również jest ślepa. Ta książka bardzo mi się podobała, szczególnie wątek utraty wzroku, jeśli tak mogę to nazwać i chętnie zagłębiłabym się w inne powieści poruszające ten problem. Twoja recenzja jest bardzo zachęcająca ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://castleona-cloud.blogspot.com/