Czy wspominałem, że Cię potrzebuję?, Estelle Maskame
Estelle
Maskame
Czy wspominałem, że Cię potrzebuję?
Seria:
Dimily
Feeria Young, Łódź 2016, str. 360
ISBN: 978-83-7229-542-2
Pierwszy
tom serii „Dimily” miałam okazje poznać w zeszłym roku jesienią. Czy wspominałam, że Cię kocham? wzbudziła
we mnie pozytywne uczucia (pomimo, że zakończenie nie przypadło mi do gustu),
dlatego też postanowiłam sięgnąć po drugą część, Czy wspominałem, że Cię potrzebuję? Czy tym razem autorka mnie
zaciekawiła, czy ta część jest lepsza od swojej poprzedniczki?
Eden
wyjeżdża na wakacje do Tylera. Pomimo tego, że postanowili nie ujawniać swojego
uczucia, nie mogą bez siebie żyć i ukrywanie się przychodzi im dość ciężko. Eden
ma dylemat, swoje uczucia dzieli pomiędzy Deanem i Tylerem, i nie ma pojęcia
jak postąpić. Rozsądek podpowiada jej jedno, a serce mówi drugie. Wiadomo, jak
to w życiu. Eden i Tyler spędzą ze sobą kilka tygodni, co tylko utwierdzi ich w
przekonaniu, że nie mogą bez siebie żyć. Czy uda im się pokonać przeciwności
losu?
Czy wspominałem, że Cię potrzebuję? to
książka pełna różnorakich emocji, jak również pewnego rodzaju przykład jak
radzić sobie z przeciwnościami losu, z własnymi problemami, kompleksami,
niezrozumieniem ze strony otoczenia, pokonywaniem własnych słabości.
To
książka pełna zwrotów akcji, niesamowity rollercoaster zarówno w emocjach jak i
w samej fabule. Tym razem autorka nie pozwala nam na wytchnienie, historia
zmierza z niesamowita prędkością ku końcowi… końcowi, którego chyba nikt się
nie spodziewał. Zakończenie wbija w fotel, pozostawia wiele pytań, co dalej,
dlaczego…
Polecam
serdecznie, to świetna kontynuacja uczucia rodzącego się pomiędzy dwojgiem
młodych ludzi.
Moja ocena: 9/10
Za
książkę dziękuję wydawnictwu Feeria
Young.
Koniecznie ją poznam. Mam ochotę na tę serię już od dłuższego czasu. Mam nadzieję, że miło mnie zaskoczy :))
OdpowiedzUsuńW końcu musimy sięgnąć :)
OdpowiedzUsuńBuziaczki! ♥
Zapraszamy do nas :)
rodzinne-czytanie.blogspot.com
Według mnie była trochę przewidywalna, aczkolwiek czytało się ją bardzo dobrze i czekam na zakończenie historii :)
OdpowiedzUsuńOstatnio wszędzie widzę tę serię, aż, pomimo początkowej niechęci, zaczęłam się zastanawiać, czy się na Dimily nie skusić :)
OdpowiedzUsuńJa raczej nie ;)
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością sięgnę po tę serię, bo zbiera pozytywne recenzje na blogach. :)
OdpowiedzUsuńO serii już czytałam. Jeśli tylko będę miała okazję, na pewno się na nią skuszę.
OdpowiedzUsuńNie mam pojęcia jakie w tej książce są niesamowite zwroty akcji, dla mnie to jedno wielkie nieporozumienie. Wszystko opisałam w recenzji, ale dobrze,że jesteś zadowolona z lektury:):)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!:)
Nie, nie, nie i jeszcze raz nie. Już pierwszy tom budził mój sprzeciw, na siłę kreowany dramat z "rodzeństwem". Jak dla mnie nie było tam nic kontrowersyjnego. Chyba, że zachowanie dorosłych, o tak, to było niedopuszczalne. Po tym jak siostra relacjonowała mi wydarzenia gdy czytała mówię tej książce stanowczo NIE. Nie rozumiem zachwytów nad tym... czymś.
OdpowiedzUsuńCieszy mnie tak pozytywna opinia, bo mam ją w bardzo bliskich planach. Jestem ciekawa, jak potoczyły się losy bohaterów. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTrudno mi powiedzieć, czy ta książka by mi się spodobała, ale może kiedyś uda mi się to sprawdzić. Na razie mam pokaźny stosik oczekujący. :D
OdpowiedzUsuńSiostra całkiem lubi tę serię. Mnie jakoś do niej nie ciągnie, ale ma wielu zwolenników.
OdpowiedzUsuń