Wyklęci, Olga Haber



Olga Haber
Wyklęci
Videograf, Chorzów 2015, str. 325
ISBN: 978-83-7835-395-9

Już dość dawno nie czytałam dobrej powieści grozy, książki, która wzbudziłaby we mnie taki prawdziwy lęk przed obejrzeniem się za siebie. Dlatego też gdy Wyklęci pióra Olgi Haber trafili w moje ręce, zatopiła się w lekturę bez reszty. Autorkę znam już z innej jej debiutanckiej powieści – Oni, która zrobiła na mnie mocno pozytywne wrażenie. Dlatego też chciałam się upewnić czy w kolejnej swojej historii będzie ona trzymała poziom, czy może jednak podskoczy o stopień wyżej.

W śródmiejskiej fontannie zostają znalezione zwłoki młodej skrzypaczki, której ktoś brutalnie poderżnął gardło. Niestety pierwsze dochodzenie nie doprowadzani policjantów na żaden trop. Z wywiadu środowiskowego wychodzi, że ofiara nie miała żadnych problemów, nikomu nie zalazła za skórę. Komisarz Justyna Sowa oraz Jerzy Misiak rozpoczynają dość trudne śledztwo. Niestety nie wiedzą, że to jeszcze nie koniec, ciał będzie więcej. Niedługo po tym wydarzeniu dochodzi do dość makabrycznego w skutkach odkrycia. Na jednym z cmentarzy zostaje wykopana trumna, zwłoki zostają wyciągnięte, a ich odcięta głowa zostaje zatknięta na krzyż. Dochodzi do kolejnych zabójstw, samobójstw, a ich wspólnym punktem staje się tajemnicza choć nieuchwytna blondynka. Kim jest ta kobieta, jaką tajemnicę skrywa? A może to tylko ułuda? Policjantom coraz bardziej zaczyna się palić grunt pod nogami. Czy uda im się rozwikłać tajemniczą zagadkę zabójstw, czy uchronią kolejne osoby przed śmiercią?

Olga Haber zabiera nas w niesamowitą podróż do świata śledczych. Wyklętych ciężko zaliczyć do jednego gatunku. Początek historii to świetnie skonstruowany kryminał, gdzie dwóch policjantów stara się rozwikłać sprawę by na samym końcu pojmać podejrzanego. Jednak przeniesienie historii na cmentarz i dalsze wydarzenia się tam dziejące powodują większą grozę, co pokazuje, że z dość lekkiego przewidywalnego kryminału przenosimy się do horroru. Tam gdzie nic nie jest jasne, każdy nieostrożny ruch powoduje lawinę zdarzeń.

Mocne opisy, wartka akcja nie powodująca wręcz zachłystywanie się historią i to ciągłe wszechogarniające wrażenie, że ktoś za nami stoi, że cos złego może się stać – to wszystko znajdziecie w tej książce.

Polecam!

Moja ocena: 9/10

Za ksiażke dziękuję wydawnictwu Videograf

Komentarze

  1. rewelacyjna okładka! z chęcią przeczytam ;)
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Gdy tylko zobaczyłam ją w zapowiedziach wiedziałam, że ten mocny klimat będzie idealny na jesienne wieczory. Teraz trzeba tylko upolować :)
    Moje-ukochane-czytadelka

    OdpowiedzUsuń
  3. Okładka niesamowicie przyciąga, mam nadzieję, że treść również mnie porwie i mam nadzieję już wkrótce się przekonać ;D

    Pozdrawiam, Martyna
    http://myfantasticbooksworld.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. czegoś takiego mi teraz trzeba :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Swojego czasu miałam ochotę przeczytać "Oni", lecz niestety nie udało mi się jej dostać w żadnej bibliotece.Mam ogromną chęć przeczytać obie książki autorki. nie wiem jednak czy mi się to uda;p

    OdpowiedzUsuń
  6. Zgadzam się, ta książka jest świetna :) Jedna z moich ulubionych w tym roku :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja też chcę się trochę przestraszyć. Chętnie przeczytam!

    OdpowiedzUsuń
  8. Niestety, czuję, że to książka nie bardzo dla mnie, a szkoda ;<
    P.S. Organizuję u siebie wymiankę świąteczną z akcentem książkowym. Będzie mi bardzo miło, jeśli dołączysz do zabawy. W tamtym roku było super! :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Będę się bała po jej przeczytaniu chodzić wieczorem:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetna recenzja. Skutecznie nie zachęciłaś do sięgnięcia po tę książkę. Musze tylko znaleźć wolną chwilę :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Kryminały lubię, horrory nie za bardzo- więc chyba jednak odpuszczę sobie ten tytuł.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za pozostawiony ślad....

Popularne posty