Nowy Sprzymierzeniec, Magdalena Marków



Magdalena Marków
Nowy Sprzymierzeniec
ebook
Smocza krew #2

Trochę czasu minęło od momentu kiedy skończyłam lekturę pierwszej części „Smoczej krwi” – Wybraniec – pióra Magdaleny Marków. Jednak jakby nie było to długo nie trzeba był czekać na kontynuację losów bohaterów. Jakiś czas temu dostałam od autorki propozycję zapoznania się z Nowym Sprzymierzeńcem, a że pierwsza część wywarła na mnie dość dobre wrażenie, to bez zastanowienia sięgnęłam po kontynuację. Po drugie o czym chciałam jeszcze wspomnieć, to to, że pierwsza część zostanie w końcu wydana w formie papierowej, a jej premiera planowana jest o ile się nie mylę na luty 2016 roku. Autorka nie próżnuje i już powstaje część trzecia, a ta pierwsza jest ciągle przez nią dopieszczana. Także jak tylko dostaniecie już ją w swoje ręce w wersji papierowej, to będzie niesamowite cacuszko.

W jakiś szczegółowy sposób nie będę skupiać się na fabule, a bardziej opowiem o moich emocjach jakie odczuwałam przy lekturze.

Czarownica Dhalia nie odpuszcza, nadal dąży do wcześniej obranego celu. Do drużyny Drasana dołącza Al’tar, wilkołak – tytułowy Sprzymierzeniec. Pomimo wielu zgrzytów pomiędzy Neilą i Al’tarem, smoki i wilkołaki łączą siły i stają ramię w ramię przeciwko Dhalii i Bal’zarowi. W historii nie zabraknie Yarreda i jednorożca Askhana. Jak potoczą się losy bohaterów, czy w końcu podołają złu, które rozsiewa Dhalia?

Autorka nie siada na laurach i jeszcze bardziej rozbudowuje fabułę książki. Myślałam, że w Wybrańcu akcja pędziła na łeb na szyję i już szybciej się po prostu nie da, myliłam się, to właśnie w drugiej części jeszcze bardziej przyspiesza i mknie z prędkością światła. Jedno wydarzenie goni drugie, walka goni walkę. Niestety jest też śmierć i to śmierć wśród głównych bohaterów. Ale jest też miłość, uczucie, które dosięgnie bohaterów. Nie zabraknie również wielu nowych bohaterów, i to nie takich zwykłych, raczej tych z grupy z nadprzyrodzonymi zdolnościami.

Magdalena Marków wie o czym pisze i robi to bardzo sprawnie. Niesamowicie podziwiam ja za pomysłowość, za dopracowanie każdego bohatera, skupieniu się na jego wadach i zaletach. Tu nic się nie powtarza, nie doświadczycie uczucia deja vu.

Magdalena Marków to autorka o której już niedługo będzie bardzo głośno w sferze literatury fantastycznej.

Moja ocena; 9/10

Za książkę dziękuję autorce Magdalenie Marków

Komentarze

  1. nie słyszałam wcześniej o tej książce, ale Twoja recenzja mnie zaciekawiła, więc się skuszę :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie przepadam zbytnio za literaturą fantastyczną, niemniej jeśli trafi się okazja to dam szansę powyższej serii.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zaskoczyłaś mnie, słyszałam o pierwszym tomie i nabrałam na tę serię niezłego smaku ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wow pierwszy raz o niej słyszę, może spróbuję tej lektury ;)
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nigdy o tej serii nie słyszalam. Muszę nadrobić lekturę 1. tomu :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie czytałam jeszcze pierwszego tomu.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za pozostawiony ślad....

Popularne posty