Uwięziona, Drusilla Campbell



Drusilla Campbell
Uwięziona
Media Rodzina, Poznań 2015, str. 271

ISBN: 978-83-8008-041-6

Jak stara winylowa płyta, która się zacięła i powtarzała te same słowa lub zwroty, Madora nadal próbowała zrozumieć, dlaczego to wszystko w ogóle się wydarzyło.

Pierwszą książkę o uprowadzeniu, jaką przeczytałam była biograficzna historia Michelle Knight Znajdź mnie. Zrobiła ona na mnie bardzo mocne wrażenie, tym bardziej, że jest pisana z pierwszej ręki, pełna emocji, cierpienia i w końcu po wielu latach odrobiny radości. Takich książek powstało mnóstwo. Kolejną poruszającą ten trudny temat jest Uwięziona pióra Drusilli Campbell. Jednak w tym przypadku tytułowe uwięzienie wygląda trochę inaczej.

Madora mieszka w niewielkim miasteczku w południowej Kalifornii. Wraz ze swoim chłopakiem Willisem, skrywają ponurą tajemnicę. W swojej naczepie uwięzili ciężarną nastolatkę, a jedynym zadaniem Madory jest opieka nad nią. Jeszcze kilka lat temu Madora po tragicznej śmierci ojca i nieodnajdująca miłości i pocieszenia u matki, cały swój czas poświeciła alkoholowi i narkotykom. Dopiero Willis potrafił wyciągnąć ją z nałogu, pocieszyć i przede wszystkim pomóc w powrocie do normalnego życia. Odnajdując przyjaciela w Willisie, Madora nie zauważa, że uwięzienie dziewczyny jest złe, wydaje jej się, że to jedyne dobre rozwiązanie dla ciężarnej. Dopiero poznanie dwunastolatka i jego podejście do całej sprawy zasiewa w Madorze ziarno niepewności. Więzienie ciężarnej Lindy nie jest dobre ani dla niej samej ani dla Madory. Dopiero ten młody chłopak potrafi do niej przemówić, udowodnić, że jej związek z Willisem jest ograniczony jedynie do niego i Lindy, i że to jedynie Willis ma w tym jakiś cel. Dziewczyna w końcu otwiera oczy, jednak brakuje jej odwagi na przeciwstawienie się.

Drusilla Campbell urodziła się w Melbourne w Australii, od szóstego roku życia mieszka w Stanach Zjednoczonych – obecnie w San Diego. Już od dziecka lubiła pisać. Jest cenioną przez krytykę i czytelników oraz nagradzaną autorką kilkunastu książek m.in. Blood Orange, Bona Lake, When She Came Home. Na polskim rynku ukazała się już jej poruszająca książka Dobra siostra.

Próżnia. Kiedyś lubił to słowo, ale teraz dowiedział się, co tak naprawdę ono oznacza.

Jak wspomniałam we wstępie, to trochę inna powieść o uprowadzeniu niż Znajdź mnie Knight. Uprowadzenie jest tu kluczowym wątkiem jednak nie jedynym, pomimo, że mocno opisanym. Autorka mocno skupiła się na relacjach trzech głównych bohaterów: Madory, Lindy i Willisa. Mocno i dość dosadnie opisuje ich dynamikę. Po pojawieniu się w historii dwunastolatka, również jemu autorka poświęca chwilę uwagi, opisując jego ból po utracie rodziców, jednak ten element jest dość skrócony, co nie przeszkadza zwrócić uwagi autorki na to, że dzieci zauważają o wiele więcej i myślą nie raz mądrzej od dorosłych.

Tytuł jest trochę mylący, gdyż nie dotyczy tylko jednej osoby. Na pierwszy plan pod tym względem wysuwa się postać Lindy, następnie jest Madora, uwięziona uczuciem do Willisa. Sam Willis również zagubił się w swoim postępku i w pewnym momencie nie wie, w jakim celu uwięził młoda ciężarną dziewczynę.

Uwięziona to również historia toksycznego związku, cierpienia i bólu po stracie najbliższych, strachu przed nadchodzącym dniem.  
Fabuła rozwija się powoli, szczegół po szczególe autorka przedstawia swój zamysł czytelnikowi, koloryzując świat przedstawiony. Cała historia zaczyna się nad wyraz zwyczajnie, dopiero po jakimś czasie zaczyna zasnuwać ją powolna mgła mroku, by za chwilę przesłonić wszystko i odwrócić pierwszą myśl o historii w perzynę.

Uwięziona to świetna historia z podwójnym dnem. Polecam serdecznie.

Moja ocena: 9/10

Za ksiażkę dziękuję portalowi Sztukater.pl

Komentarze

  1. Zapowiada się bardzo ciekawie. Skoro polecasz to chętnie przeczytam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Książka to coś dla mnie. Ładnie tu u Ciebie teraz.

    OdpowiedzUsuń
  3. Okładka jest piękna! :O Chętnie bym w sumie schrupała tę powieść, bo wydaje się ciekawą pozycją :)

    LeonZabookowiec.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo proszę o wsparcie akcji #ocalksiazki. To naprawdę mały gest, który może dać bardzo wiele nam, czytelnikom. Proszę zajrzeć, choć na chwilę!
    http://kultusarnie.blogspot.co.uk/2015/08/ocalksiazki.html

    OdpowiedzUsuń
  5. Podoba mi się wolny rozwój fabuły i to, że autorka pokazuje szczegół po szczególe. Może uda mi się zajrzeć.

    OdpowiedzUsuń
  6. O ile do "Znajdź mnie" jestem całkowicie przekonana, o tyle do "Uwięzionej" już nieco mniej. W każdym razie tematyka porwań i toksycznych relacji jest niezmiernie ciekawa. Myślę, że warto przeczytać i porównać obie książki:-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Sama nie wiem, czy by mi się spodobała. Musiałabym się przekonać.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za pozostawiony ślad....

Popularne posty