Pamiętnik lesbijki, Eryk Edwardsson



Autor: Eryk Edwardsson
Tytuł: Pamiętnik lesbijki
Wydawnictwo: Wieża Czarnoksiężnika, Poznań 2015, str. 239
ISBN: 978-83-942098-0-3



Skąd wynika fenomen niektórych książek, które dopiero będą miały swoją premierę? Czy wynika to z chwytliwego tytułu, czy osoby jej autora? Ja po Pamiętnik lesbijki pióra Eryka Edwardssona, sięgnęłam właśnie ze względu na chwytliwy tytuł poruszający do tej pory nadal temat tabu. 

Są osoby, które bardzo trudno się zaprzyjaźniają, nawet zwrócenie się do nich obcej osoby z pytaniem o drogę wzbudza w nich pewnego rodzaju frustrację. Taką osoba właśnie jest Nati, która przyjaźni się jedynie z Pati, a na mężczyzn spogląda wrogo. Jeden wypad do klubu powoduje, że w Nati narasta frustracja zachowaniem mężczyzn, którzy w dość specyficzny sposób spoglądają na jej przyjaciółkę. Z czasem jej zazdrość narasta i nawet nie zauważa tej cienkiej różnicy między przyjaźnią a zazdrością o przyjaciółkę. O tym precedensie informuje ją całkiem obca dla niej osoba? Czy Nati dopuści do siebie to uczucie? Co tak naprawdę się z nią dzieje? I dlaczego tak łatwo zaufała obcej osobie, która w tak szybki sposób odczytała jej zachowanie?

Pamiętnik lesbijki to dość specyficzna lektura, napisana tak naprawdę niezwykłym językiem, z elementami filozoficznymi, którego słów nie raz nie rozumiałam. Dlatego też początek historii był dla mnie lekką męką przebrnięcia przez nią. Jednak ciekawość, jaka mną targała, co tez stanie się z główną bohaterką i jak potoczą się jej losy była silniejsza i ten początek historii przebrnęłam. 

Autor w swej historii cofnął się trochę w czasie do uwielbieniem przez młodzież zespołu Tatu, fascynacją gothami, dresami i pewnego rodzaju walką miedzy nimi. Nie wiem jak, ale coraz więcej mężczyzn potrafi wczuć się w osobowość kobiecą i tak precyzyjnie ją nakreślić. Kilku takich autorów oraz ich twórczość poznałam m.in. Aleksander Sowa, takim autorem jest również Eryk Edwardsson. To jak ukazał postać Nati, jej zagubienie we własnej osobie, uczuciach, to jak nie potrafi poradzić sobie z rzeczywistością. 

Pamiętnik lesbijki to niewielkich rozmiarów lektura, jednak jej wydźwięk jest bardzo mocny. Pozwala chociaż po części zrozumieć osoby takie jak Nati, i spojrzeć na homoseksualizm z perspektywy jej przyjaciółki. 

Moja ocena: 7/10

Książkę przeczytałam w ramach akcji Polacy nie gęsi i swoich autorów mają

Komentarze

  1. Coś w tym jest, że przyciąga tytuł, ale chyba też "kontrowersyjna" treść - z tych dwóch powodów sam chciałbym dorwać tę pozycję. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Tytuł jest rzeczywiście chwytliwy. Sama bym się skusiła na tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zniechęcają mnie te filozoficzne elementy, dlatego muszę zastanowić się jeszcze nad ta lekturą.

    OdpowiedzUsuń
  4. Dobry tytuł +temat tabu= wszyscy chcemy przeczytać

    OdpowiedzUsuń
  5. Chwytliwy tytuł i chwytliwy temat. Coś dla mnie, więc przeczytam.
    Moje-ukochane-czytadelka

    OdpowiedzUsuń
  6. Z uwagi na fabułę jestem bardzo jej ciekawa. No i masz rację - tytuł przyciąga jak magnez :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo dziękujemy za recenzję "Pamiętnika lesbijki"! :) Zachęcamy też do dodania opinii o książce na Lubimyczytac.pl :) Gorąco pozdrawiamy!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za pozostawiony ślad....

Popularne posty