W świecie zakładek ;)

Chyba wszyscy już pokazywali swoje zbiory zakładkowe. 

Dziś nadszedł czas porządków i przy okazji pozbierałam swoje zakładki w jedno miejsce. Oczywiście kilku zakładek brakuje, nawet kojarzę których, jednak gdzieś pewnie leżą w książkach a za bardzo nie chce mi się każdej przeglądać ;)

Zaczniemy może od zakładek które wykonałam własnoręcznie- powiem tylko, że było ich spoooooro, w przewadze wyszywane krzyżykami, jednak się rozeszły po znajomych, w różnego rodzaju wymianach itp.

Dwie pierwsze z misiami Fizzy Moon to świeżynki- dosłownie wczoraj skończyłam je zszywać, bo hafciki to czekały już jakiś czas aż się nimi zajmę ;) Gejsza to jedna z pierwszych jaką sobie zrobiłam, nie do końca mi się podoba, jednak sentyment do niej mam.

Tu mamy zakładkę magnetyczną od Hachette, oraz zakładkę ważkę od przyjaciółki Ani.

Tu wszelkie zakładki, które znalazłam w książkach. Przyplątała się również zakładka Avon ;)

Czy się mylę czy w książkach już coraz mnie zakładek jest od wydawnictw?

Tu zakładki otrzymane wraz zakupami z Selkara i Gandalfa.

Tu mamy mydło i powidło: zakładki z wymian, prezentów itp. Wśród nich drewniane, papierowe, robione na szydełku, filcowe.

I najczęściej używane przeze mnie zakładki. Dopiero zauważyłam, że brakuje tu zakładki z powyższego zdjęcia- tej niebieskiej z widokiem greckim, którą również bardzo chętnie używam.

I wszystkie razem :D

Muszę zakupić jakieś pudełeczko na przechowywanie tych zakładek gdyż szkoda aby się kurzyły ;)

Czy macie ochotę na jeszcze jeden podwójny stosik, gdyż przybyły do mnie i wczoraj i dziś przed chwilką książki :/- jeśli nie, to czekamy na listopad ale tak z końcem miesiąca.

Kolejna wiadomość to taka, że od listopada powstanie nowy cykl weekendowy na moim blogu- jednak jeszcze nie powiem o co chodzi- listopad już nie długo ;)