"Sklep na Blossom Street", Debbie Macomber


"Nabieranie kolejnych oczek daje poczucie celu i spełnienia. Kiedy cały świat wali się w gruzy, człowiek zaczyna tęsknić za porządkiem. Odnalazłam go w robótkach ręcznych. Czytałam gdzieś, że robienie na drutach obniża stres w większym stopniu niż medytacja." (str. 11)

"W robieniu na drutach najbardziej lubię możliwość obcowania z innymi ludźmi, którzy się tym zajmują. Ilekroć trafię na taką osobę (...), czuję się tak jakbym odnalazła kogoś, z kim przed laty łączyła mnie przyjaźń. Od razu znajdujemy wspólny język. "(str.214)

"Jakie to dziwne, pomyślała, oglądając kolejne wzory. Cztery kobiety o całkowicie odmiennych osobowościach, kobiety, których zupełnie nic nie łączyło, spotkały się przypadkiem i w ciągu kilku miesięcy zostały prawdziwymi przyjaciółkami. " (str. 232)

"Wszyscy mają problemy- zdała sobie sprawę Alix- nawet ci, którzy mieszkają we wspaniałych apartamentach z zapierającym dech w piersiach widokiem." (str. 241)


"Jeśli jesteś w stanie zliczyć projekty, nad którymi pracujesz, musisz zacząć kolejny, żeby mieć ich pełną gamę od najprostszych, przy których nie trzeba myśleć, do najtrudniejszych, wymagających maksimum uwagi." (str. 250)

"Z robieniem na drutach jest tak jak ze wszystkim w życiu- tyle samo zawdzięcza się porażkom, co sukcesom." (str. 292)

"Żeby nauczyć się robić na drutach wystarczą ręce i głowa. Robienie na drutach to hobby. Oddychaj, relaksuj się i czerp przyjemność." (str.396)


To pierwsza książka, która "zawróciła mi w głowie". Mnóstwo mądrych cytatów, które jak najbardziej przemawiają do mnie, gdyż sama tworzę ale igłą i szydełkiem a nie drutami.
"Sklep na Blossom Street" to przepiękna opowieść o 4 różnych kobietach. Lydia po walce z nowotworem otwiera swój wymarzony sklep z włóczką aby "zdobyć" trochę klientek  organizuje co piątek lekcje robienia na drutach.
W jej sklepie pojawia się Jacqueline, nie tolerująca swojej synowej, z resztą w jej małżeństwie również za dobrze się nie dzieje.
Carol od wielu lat stara się z mężem o dziecko, a Alix to młoda dziewczyna która od 16 roku życia sam musi dbać o siebie. Jest niesłusznie oskarżona o posiadanie narkotyków i musi odpracować to społecznie.
Początkowo dochodzi do spięć, szczególnie między Alix i Jacqueline, niektórym nie do końca wychodzi machanie drutami.
Czy kobiety poradzą sobie z własnymi problemami, czy wspólne spotkania przy kłębku włóczki pozwoli im otworzyć się na innych i zaufać?

Książka łatwa i przyjemna w odbiorze. To nie moje pierwsze spotkanie z Debbie Macomber i ponownie się nie zawiodłam. Autorka bardzo sprawnie operuje piórem i potrafi wciągnąć czytelnika w opisaną przez siebie historię. 

Ja do książki podeszłam trochę osobiście, gdyż jedna z bohaterek ma takie same problemy jak ja i całkowicie rozumiałam jej myślenie i podejście do życia. 
Polecam gorąco tym którzy jeszcze nie sięgnęli po ten tytuł.

Moja ocena: 5/5

Ja możliwość przeczytania książki dziękuję wydawnictwu Harlequin.

Komentarze

  1. Czytałam i bardzo, bardzo mi się podobała :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kusicie wszyscy tą książką :)Nabrałam na nią ochoty.
    Cytaty rzeczywiście mądre i życiowe :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za pozostawiony ślad....

Popularne posty