"Penelopa", Marilyn Kaye

tytuł: "Penelopa"
autor: Marilyn Kaye
ISBN: 978-83-60697-10-8, 978-83-7236-226-1
wydawnictwo: Philip Wilson, Warszawa, cop.2007
strony: 238

Penelopa Wilhern to 25 latka, która ma wszystko: wysoko postawionych rodziców, którzy spełniają jej każdą zachciankę- nie ma niestety przyjaciół, gdyż urodziła się ze świńskim ryjkiem.

To do niej przychodzili nauczyciele aby uczyć ją indywidualnie w jej posiadłości, od niepamiętnych czasów ma lokaja i służące którzy podpisali klauzulę dyskrecji. Ma również swatkę która razem z z matką Penelopy od jakiego czasu poszukują błękintokrwistego kawalera który zdejmie klątwę z dziewczyny. Klątwę Penelopa zawdzięcza swojemu praprzodkowi, który uwiódł młodą dziewczynę a później ją porzucił i właśnie jej matka-czarownica rzuciła czar na ród Wilhernów- pierwsza dziewczynka która urodzi się w rodzinie będzie miała świński ryjek- padło na Penelopę. 

Jednak każdy z kawalerów który przybywa na "rozmowę" ucieka na widok dziewczyny. Dopiero Maksa Campiona nie przeraża wygląd dziewczyny, jednak nie może jej pomóc.

Można by powiedzieć, że jest to pozycja dla młodych dziewczyn, które nie potrafią zaakceptować siebie, własnego wyglądu. A tym bardziej, że jest to baśń z happy endem. Pomimo tego, że jest trochę banalna ale morał z niej płynie wielki- nie ważne jak wyglądamy, ważne jest to co mamy w sobie i że akceptujemy samych siebie, wtedy otoczenie tez nas zaakceptuje.

Książka łatwa i przyjemna w odbiorze. Do przeczytania w jeden dzień na poprawę humoru :)

Moja ocena: 3/5