"Dar", Alison Croggon

autor: Alison Croggon
tytuł: Dar
wydawnictwo: Galeria Ksiażki
ISBN: 978-83-62170-31-9
strony: 441


Maerad wychowuje się w Galmanowym Siole bez rodziców, których straciła podczas wojny. Jest niewolnicą, zajmuje się wszystkim: w dzień obejściem, natomiast wieczorem przygrywa w karczmie. Pewnego dnia zjawia się tajemniczy mężczyzna- Cadvan. Bard widzi w niej Dar, którego dziewczyna nie jest świadoma. Pomimo, że Maerad nie zna Cadvana postanawia wyruszyć z nim w podróż. Podróż pełną niebezpieczeństw, można by powiedzieć, że podróż w czasie. Czyha na nich wiele niebezpieczeństw oraz mrocznych sił które dowiadują się o jej istnieniu.

Co do tej książki mam trochę mieszane uczucia. Strasznie długo ją czytałam! Uwielbiam dialogi, a tu niestety było ich bardzo mało. Za to bardzo dużo opisów przyrody. Mam wrażenie, że przez większą część książki głowni bohaterzy przez cały czas przed czymś uciekają, w sumie nic się nie dzieje, żadnego zwrotu akcji. Nie przepadam za opisami przyrody, tym bardziej tak rozwlekłymi. Jednak coś w sobie miały, że pomimo, to nadal czytałam książkę- po kilka stron dziennie ale czytałam. Dopiero wszystko zaczyna się zmieniać z końcem opowieści, coś się zaczyna dziać i na tyle jest to intrygujące, że ma się ochotę sięgnąć już po kolejną część.

Po książkę sięgnęłam również dlatego, że uwielbiam książki „historyczne”, z magią, Wikingowie, Słowianie ,bardowie- to, to co lubię.

Należy również zwrócić uwagę na piękną okładkę. Tu również wydawnictwo postarało się ją dopieścić i według mnie udało im się to.

Moja ocena: 4/5

Za możliwość przeczytani książki dziękuję wydawnictwu



Komentarze

  1. Nie wiem czemu, ale jak zobaczyłam okładkę, to pomyślałam, że to jakiś poradnik. Dlatego po przeczytaniu pierwszego zdania widniejącego tuż pod zdjęciem, bardzo się zdziwiłam. Ale pozytywnie :) Jak będzie okazja to pewnie przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajne skojarzenie :) Książka bardzo interesująca, ale strasznie się dłuży..... chociaż dziwne to jest bo jak mnie książka nudzi do 100 strony to raczej ją odkładam i już nie wracam- magia jakaś???

    OdpowiedzUsuń
  3. No to może się nią zainteresuję :) Zobaczymy jak to w praniu wyjdzie ;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za pozostawiony ślad....

Popularne posty