Mów do niej, Francisco Goldman
Francisco Goldman
Mów do niej
Agora SA, Warszawa 2015, str. 399
ISBN: 978-83-268-2259-9
Jeśli masz kobietę, nie pozwól jej odejść: nie
pozwól jej odejść, moja dobra rada dla wszystkich, którzy jeszcze żyją. Wdychaj
jej zapach, wetknij jej nos we włosy, zaciągnij się jej zapachem. Mów do niej
po imieniu. To zawsze będzie jej imię. Nawet śmierć go nie odbierze. Czy jest
żywa, czy martwa, zawsze to samo.
Chyba
nie ma osoby, która potrafiłaby sobie poradzić ze śmiercią ukochanego
człowieka. Strata, ta największa, zawsze boli i nawet czas nie zaleczy tej
rany, wyrwy w sercu. Początkowo jest żałoba, która po części daje czas na
oswojenie się z sytuacją, pogodzenie się z losem i przede wszystkim nadzieję.
Nadzieję na kolejne dni, nadzieję, że ta śmierć, choć bolesna była po coś,
miała jakiś cel. Sięgając po książkę Francisco Goldmana, nie do końca wiedziałam,
o czym jest ta historia. Pomimo, że zapoznałam się z opisem na okładce, jakoś
nie przemówił on do mnie na tyle, abym zrozumiała, że Mów do niej to historia prawdziwa, próba pogodzenia się autora ze
śmiercią ukochanej.
Grudzień 2003
Wszystko się zmieniło. Otworzyła się kolejna ścieżka i nie wiem, dokąd prowadzi.
Epoka: My przeciwko Światu.
Świat przeciwko Nam.
Wszystko się zmieniło. Otworzyła się kolejna ścieżka i nie wiem, dokąd prowadzi.
Epoka: My przeciwko Światu.
Świat przeciwko Nam.
Francisco
Goldman, pisarz i
reporter, autor czterech powieści i dwóch książek non fiction, z których
pierwsza Sztuka politycznego morderstwa,
czyli kto zabił biskupa, znalazła się w finale Nagrody im. Ryszarda
Kapuścińskiego za reportaż literacki 2011. Dla „Harper`s Magazine” relacjonował
przebieg konfliktów zbrojnych w Ameryce Środkowej w latach `80. Jego ostatnia książka
The Interior Circuit, to reporterska
opowieść o stolicy Meksyku.
Aura Estrada zginęła w tragicznym
wypadku w 2007 roku w Meksyku, dwa lata po ślubie z Goldmanem. Aura to
niespełna trzydziestoletnia kobieta, która zakochała się w o wiele starszym
mężczyźnie, to osoba, która miała przed sobą wielką karierę badawczą i
literacką, niestety śmierć zabrała ją na Pacyfiku. Śmierć ukochanej powoduje,
że Francisco, który przed jej poznaniem uważał, że nie jest wart miłości ze
strony innej osoby, teraz obwinia się o całą tę sytuację. Na każdym kroku
doszukuje się winy w sobie, rodzina ukochanej również mu nie pomaga oskarżając
go o śmierć Aury. Notoryczne pisma od prawników rodziny dziewczyny o
rekompensatę z powodu straty, próby eksmisji go z domu, który zajmował razem z
żoną, powodują w nim jeszcze większe obciążenie psychiczne i obwinianie się.
Mów
do niej to pewnego
rodzaju oddanie hołdu zmarłej żonie, zebranie wszystkich myśli, pamiątek z nią
związanych, pogodzenie się z rzeczywistością, przelanie myśli zarówno dobrych
jak i złych. To pewnego rodzaju ucieczka Goldmana.
Goldman ukazuję Aurę, jako osobę
wiecznie uśmiechnięta, pomagającą wszystkim wokół. Pomiędzy dość
optymistycznymi opisami o żonie autor również skupił się na swoim własnym
cierpieniu na widok jej rzeczy, sukni ślubnej, czy notatek, które sporządzała.
Wymieszanie tych dwóch sprzeczności daje wielki obraz samego autora, który po
stracie ukochanej stara się przejść do codzienności, jednak nie zawsze mu się
to udaje.
Są fragmenty w tej książce, których do
końca nie rozumiem – nie rozumiem ich przekazu. Rozumiem traumę po śmierci
ukochanej, utalentowanej osoby, jednak czy należy najbardziej osobiste wątki
wyciągać na światło dzienne. Najbardziej osobiste spostrzeżenia, myśli, rzeczy,
które robiło się z ukochaną osoba pokazywać światu? Na czym tak naprawdę
zależało autorowi? Czy nie na rozgłosie? Nie wiem, nie mnie to osądzać, jednak
to mówi samo przez się.
Mów
do niej to bardzo
osobista historia napisana w formie powieści, którą czyta się dość płynnie. To
niesamowity pamiętnik przeżyć po stracie ukochanej osoby.
Moja ocena: 7/10
Za książkę dziękuję portalowi Sztukater
Możliwe, że się skuszę. ;)
OdpowiedzUsuńNa razie chyba nie będę chciała czytać tej publikacji.
OdpowiedzUsuńBędę pamiętać o tym tytule...
OdpowiedzUsuń