Gwiazdozbiór, Marta Zaborowska
Marta
Zaborowska
Gwiazdozbiór
Czarna
Owca, Warszawa 2015, str. 493
ISBN:
978-83-8015-239-7
Z Martą
Zaborowską pierwszy raz miałam styczność w 2013 roku, w związku z jej
debiutancką powieścią Uśpienie. Nie wiem
czy przegapiłam, czy po prostu miałam multum innych lektur zaprzątających mi
głowę, że nie sięgnęłam po kontynuację serii w tytule Rajskie ptaki. Dopiero z końcem 2015 roku trafił do mnie trzeci tom
Gwiazdozbiór, a że pierwszy tytuł
bardzo mi się spodobał, dlatego też z wielką przyjemnością sięgnęłam po
kontynuację.
Tym
razem Julia Krawiec ma bardzo trudne zadanie. W podwarszawskiej szkole dla
wybitnie uzdolnionych dzieci dochodzi do morderstwa w ciągu krótkiego czasu
10-13 letnich wychowanków tej szkoły. To do tej pory najtrudniejsza sprawa
Krawiec, gdyż z powodu młodego wieku ofiar, Julia wie, że nie może, a jednak
bardzo angażuje się emocjonalnie w sprawę. Dodatkowo w jej życiu osobistym
również za dobrze się nie układa, kobieta nie potrafi oddzielić życia prywatnego
od zawodowego i nie raz problemy nakładają się na siebie. Najgorsze jest
jeszcze to, że gdy już trafia na mały ślad, który może doprowadzić do
rozwiązania zagadki, pojawia się kolejna informacja i dotąd mozolnie zbudowane
wytłumaczenie ulega przewrotowi o 360 stopni.
Gwiazdozbiór to
niesamowicie sprawnie skonstruowany kryminał, którego fabuła trzyma do samego
końca w napięciu. To również historia z wieloma wątkami, oprócz kluczowej
sprawy poznajemy również osobiste życie bohaterki jak i innych pobocznych osób,
które pozwala lepiej zrozumieć ich postępowanie i ukazać tok ich myślenia. Świetny
pomysł na fabułę, mocno autentyczni bohaterzy, tacy z krwi i kości, tematyka,
która z każdą przewracaną stroną książki zaskakuje i ta umiejętność autora
poprzez wciągnięcie czytelnika w odczuwanie problemu i po części utożsamianie się
z bohaterem – to wszystko składa się płynnie i tworzy spójną całość lektury.
Po
lekturze obu tych tytułów z serii wiem, że można je czytać bez zachowania kolejności.
Teraz pozostało mi sięgnąć jeszcze po Rajskie
ptaki już z samej czystej ciekawości i lepszego poznania głównej bohaterki.
Moja ocena: 8/10
Za
książkę dziękuję wydawnictwu Czarna Owca.
O rany, okładka mnie przeraża...
OdpowiedzUsuńOkładka trochę jak z horroru. Zapowiada się ciekawie, może kiedyś sięgnę ;)
OdpowiedzUsuńczytałam "Uśpienie", teraz czytam własnie "Rajskie ptaki" i jakoś nie mogę poddać się temu urokowi czytania co przy pierwszej książce, ale dopero początek, mam nadzieję że będzie lepiej :)
OdpowiedzUsuńKolejna autorka z listy tych polskich, których koniecznie muszę poznać;)
OdpowiedzUsuńPrzyznam,że mnie zaintrygowałaś. Mogłabym się skusić w sumie.
OdpowiedzUsuń,,Uśpienie" bardziej mi się podobało, ale ,,Gwiazdozbiór" też dobrze odebrałam.
OdpowiedzUsuńBardzo spodobała mi się okładka, więc chętnie sięgnęłam po tę książkę. Zwłaszcza, że staram się nadrabiać polskich autorów. To dobry kryminał, nawet bardzo dobry. Nie zachwycił mnie tak, żebym nie mogła się po nim podnieść, ale chętnie sięgnę po inną książkę tej autorki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Po Książkach Mam Kaca