After. Już nie wiem, kim bez ciebie jestem, Anna Todd




Autor: Anna Todd
Tytuł: After. Już nie wiem, kim bez ciebie jestem
Wydawnictwo: Między Słowami, Kraków 2015, str. 758
ISBN: 978-83-240-2688-3
Seria: After

 After. Płomień pod moją skórą | After. Już nie wiem, kim bez ciebie jestem


Pierwsza część serii After Płomień pod moją skórą, a szczególnie jej zakończenie na tyle rozbudziła moją ciekawość, co do tej historii, że z wielkim oczekiwaniem i niecierpliwością czekałam na kontynuację. Kiedy tylko After. Już nie wiem, kim bez ciebie jestem trafiła w moje ręce wzięłam się za lekturę jeszcze tego samego dnia. 

Pierwsza część serii rozbiła mnie maksymalnie. Może i historia lekko infantylna, może i autorka bazowała na Grey`u (którego nie czytałam), ale mnie na tyle zainteresowała i wciągnęła, że przeczytałam ją dość szybko. Ta część była mocno emocjonalna, a emocje te przenosiły się również na mnie. Natomiast druga część również te emocje posiada, jednak już nie w tak mocnej dawce.

Tessa po informacji, jaką przekazali jej znajomi, o tym, co zrobił jej Hardin i czym było to spowodowane, jest mocno rozbita. Stara się po części zrozumieć jego zachowanie, jak również wyszukać w swojej pamięci moment, czy jednak chłopak swoim zachowaniem nic podobnego nie sugerował, co mogłoby ją nakierować. Pomimo wszystko coś ją do niego ciągnie, a Hardin stara się za wszelką cenę dać jej czas. W między czasie pojawia się ten drugi. Czy Hardinowi uda się przeprosić Tessę, czy ona mu wybaczy? Infantylne, nieprawdaż? 

To jest historia, której można byłoby pokusić się o stwierdzenie, że jest przewidywalna. W pewnych momentach jest, jednak autorka nie raz potrafi zaskoczyć i nasze wcześniejsze wyobrażenia legnie w gruzach. To książka, w której roi się od mnóstwa pytań. Na niektóre otrzymamy odpowiedź już na samym początku, jednak za chwilę pojawią się kolejne i ta mroczna tajemnica Hardina z przeszłości, która wyjdzie na światło dzienne tak naprawdę przez przypadek. 

Tym razem autorka prowadzi narrację z dwóch perspektyw: perspektywy zarówno Hardina jak i Tessy, co pozwala lepiej zrozumieć postępowanie danego bohatera i co według mnie daje dużego plusa historii. Dzięki temu zabiegowi możemy poznać myśli, emocje jakie targają bohaterami w danej sytuacji. Poznajemy ich poglądy, staramy się zrozumieć. Powiem szczerze, że starałam się nie raz postawić w sytuacji jednego z nich, któregoś bardziej polubić. Bardziej skłaniałam się ku Hardinowi, by za chwilę „wściekać się” na niego za to co powiedział, czy zrobił. To facet mocno uczuciowy, emocjonalny, poznajemy jego przeszłość, dość mroczną przeszłość i po części rozumiemy jego postępowanie, jego zamknięcie się na ludzi, brak empatii, jednak to co zdarzyło się pewnego dnia, wszystko burzy. Pomimo tego, że Hardin wie, że zrobił źle, przeprosił za to, jednak jakiś lekki niesmak w stosunku do jego osoby pozostaje. Tessa natomiast, to taka trochę „matka Polka”, niby stara się zrozumieć, przebacza, jednak pocieszenia szuka u tego drugiego.

Irytujące momentami są kłótnie Hardina i Tessy, ich rozstania i powroty, które już po pewnym czasie stają się trochę nudne. Jednak wypełniają one pewne zadanie w życiu bohaterów, pokazują jak z czasem zmieniają się ich poglądy na różne kwestie, zauważamy ich dość mocne przemiany i pewnego rodzaju dojrzałość przy podejmowaniu trudnych decyzji.
Tym razem autorka również kończy historie dość mocno, rozbudzając niesamowitą ciekawość, jak potoczą się dalsze losy tej dwójki w kolejnej części.

Gdybym miała porównywać pierwszą część z drugą, to trochę lepiej wypada ta pierwsza, trochę więcej się tam dzieje. W After. Już nie wiem, kim bez ciebie jestem jest trochę za dużo huśtawek emocjonalnych bohaterów, które po pewnym czasie nie do końca są potrzebne w historii. 

Pomimo wszystko po trzecią część serii sięgnę z niemałą ciekawością. 

Moja ocena: 7/10

Za książkę dziękuję wydawnictwu Między Słowami

Komentarze

  1. Właśnie jestem w trakcie czytania ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Miałam w planach sięgnąc po tę serię, może na wakacjach ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Niestety tom pierwszy okazał się dla mnie kompletną porażką, więc za kontynuację podziękuję ;)
    Thievingbooks.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam tę serię. Teraz jestem na etapie czytania trzeciego tomu i brak słów - tyle się dzieje ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dobrze, że nie jest jednak tak najgorzej. Czasami bowiem druga część jest znacznie słabsza od pierwszej.

    OdpowiedzUsuń
  6. Odnoszę dziwne wrażenie, że ta huśtawka emocji będzie przez wszystkie tomy, no nic, druga czeka na przeczytanie, trzecia niebawem dotrze, jak się zaczęło to i wypada zakończyć ;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za pozostawiony ślad....

Popularne posty