Podsumowanie sierpnia
Strasznie szybko czas umyka. Jeszcze niedawno pamiętam jak dzieciaki wracały ze świadectwami ze szkoły a tu już dziś rozpoczynają kolejny rok nauki.
Skoro już mamy wrzesień, to oznacza to standardowe na blogu podsumowanie minionego miesiąca.
Bardzo jestem zadowolona, że pod każde wyzwanie udało mi się przypasować książki.
I tak w wielkim skrócie w wyzwaniu W 200 książek dookoła świata udało mi się odwiedzić 2 dodatkowe kraje: Szwecję i Australię. Literatura polska z wyzwania Polacy nie gęsi...II, to książki po które bardzo chętnie sięgam od jakiegoś czasu widząc świetnych debiutujących autorów. Udało mi się na 24 książki przeczytać aż 4 opasłe tomiska, czyli książki mające powyżej 400 stron.
Z własnego wyzwania blogowego, które ma na celu czytanie książek z własnych półek - Blogowe zapowiedzi miesiąca, jestem również zadowolona. Ponownie na 24 przeczytane to aż 7 własnych. Do stosu wrzuciłam 9 książek, 2 przechodzą na wrzesień - Rosyjską konkubinę właśnie czytam i jestem pozytywnie zaskoczona (postaram się aby opinia pojawiła się jeszcze w tym tygodniu), a na Wygnaną królową również znajdę czas w tym miesiącu. Post wrześniowy tego wyzwania niedługo się pojawi, jednak nie będzie to już tak dużo książek jak w sierpniu, gdyż jak wynika z mojego stosu książek z soboty, to na nich w tym miesiącu skupię szczególnie uwagę, gdyż są to książki (szczególnie recenzenckie) na których szczególnie mi zależało - ciekawa jestem czy spełnią moje oczekiwania?
Moja biblioteczka wzbogaciła się o 35 nowych tytułów, ale za to coś około 50 książek wybywa do zaprzyjaźnionej biblioteki w Ełku.
Najlepiej ocenione książki sierpnia to:
Zapiski z Annopola - 10/10
Złodziejska magia, Sekret drzewa oliwnego, Krzyk IceMarku, Piotruś Pan i Wanda - 9/10
Najgorszą był Anioł (z własnej półki) - 3/10
Tak sporo wysokich ocen, oraz tylko jedna na trójeczkę spowodowały, że średnia wszystkich przeczytanych książkę w miesiącu wcale nie jest tak niska - 7,4
I ostatnia wiadomość: zapisałam się na dwa dość ciekawe wyzwania:
Czytamy ebooki - zapisałam się z racji tego, że w tym miesiącu stałam się posiadaczką takiego stworka. Póki co jestem zadowolona pomimo, że przeczytałam tylko jedną książkę na nim
oraz drugie wydaje mi się, że również dość ciekawe wyzwanie, które ma na celu czytanie książek, których akcja dzieje się w latach 1800 - 1950 (lub przynajmniej jeden rozdział o tym traktuje)
Stare dobre czasy lubię takie historię i mam nadzieję, że bez problemu odnajdę się w wyzwaniu.
Miało być krótko i zwięźle a się jakoś rozpisałam ;)
A jak wyglądał Wasz sierpień?
Takie wysokie wyniki. Jak Ty to robisz ?
OdpowiedzUsuńCzytam w każdej wolnej chwili, każdą minutę staram się owocnie wykorzystać. po prostu nie lubię siedzieć bezczynnie :)
UsuńJak zwykle Twój wynik robi wrażenie :) Gratuluję udanego udziału w wyzwaniach :)
OdpowiedzUsuńJa jak zwykle jestem pewna podziwu, że tak szybko czytasz. :)
OdpowiedzUsuńJa w sierpniu czytałam wyłącznie własne książki, z czego się cieszę, choć tyyyle jeszcze czeka...
Udanego września!
Ja chciałabym czytać więcej własnych książek, dlatego też wprowadziłam to moje osobiste wyzwanie.
UsuńJa w sierpniu też dość sporo sobie poczytałam, gratuluję wyniku. Też stara się czytać książki z półki i dobrze mi to wychodzi, tak myślę:)
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejne recenzje, ta czytana przez Ciebie obecnie może mnie zainteresuje.
Kaśka...doła dostaję po Twoich podsumowaniach:P Gratulacje!
OdpowiedzUsuńMagda... pamiętaj, że ja nie pracuję zawodowo, wiec mam trochę więcej czasu dla siebie ;)
UsuńTo mocny argument. Bo ja mam pracę i jeszcze kawałek, aby do niej dojechać. I często z mężem wychodzimy. A jak przychodzę do domku to najczęściej padam po kilku kartkach :]
UsuńWspaniałe statystyki!
OdpowiedzUsuńNiezłe wyniki, gratulacje :)
OdpowiedzUsuńBardzo imponujące wyniki, gratuluję :) Mój sierpień nie wyglądał aż tak dobrze, ale też jestem z niego zadowolona :)
OdpowiedzUsuńAleż statystyki :) Gratulacje! :)
OdpowiedzUsuńWow, co za wspaniałe wyniki! Jestem pod wrażeniem :). Mam nadzieję, że znajdziesz jakieś książki we wrześniu pasujące do moich wyzwań. Gratuluję wyników!
OdpowiedzUsuńhttp://pasion-libros.blogspot.com
Pewnie, że będą - mam nadzieję, że wrzesień pozwoli mi je przeczytać ;)
UsuńWyniki świetne. Gratuluję takiej ilości przeczytanych książek i życzę równie udanego września :)
OdpowiedzUsuńTo wszystko zależy od tego, czy książki będą tak dobre lub porównywalnie dobre jak w sierpniu ;)
UsuńNo kurde, pochłanianie książek to Twoja specjalność :)
OdpowiedzUsuńNie na darmo mówili na mnie w szkole podstawowej "księgozbiór" :P
Usuń24 przeczytane książki, co za wynik fantastyczny :)) Wygląda jakbyś dziennie pochłaniała jedną książkę! :))
OdpowiedzUsuńSzalejesz. :)
OdpowiedzUsuńOpadła mi szczęka z wrażenia :D
OdpowiedzUsuńO, czytnik i mi się marzy :) a wyniki świetne :)
OdpowiedzUsuńnaczytane.blog.pl
Aaaale dużo przybyło Ci książek - i ile przeczytanych! Jestem pod wrażeniem, dzieciakom życzę powodzenia w szkole, a Tobie przyjemnego września :)
OdpowiedzUsuńPiękne wyniki. Gratuluję :)
OdpowiedzUsuń