"Piąte - nie zabijaj", Anna Kasiuk


autor: Anna Kasiuk
tytuł: "Piąte - nie zabijaj"
wydawnictwo: Warszawska Firma Wydawnicza, Warszawa 2014, str. 266
ISBN: 978-83-8011-638-2

Czy wydarzenia z przeszłości wpływają na nas tak bardzo, wywołują taką obawę przed przyszłością, że tylko ucieczka może wszystko zmienić i wprowadzić złudny tak naprawdę spokój? Czy ta przeszłość w końcu i tak nas nie dogoni i będzie czaić się za każdym rogiem, by ukazać się w jak najmniej spodziewanym czasie?

Agnieszka, to trzydziestodwulatka, która po tragicznej śmierci rodziców postanawia wyjechać z miasta wraz ze swoim pięcioletni bratem. Pragnie zostawić rodzinny dom, miejsce pochówku rodziców, którego wie, że nie będzie mogła już odwiedzać, oraz dalszą rodzinę, której nie informuje nawet, w jakim kierunku odjeżdża. Udaje się w góry, które kiedyś stanowiły dla niej ukojenie. Gdy w nocy jest już na miejscu, postanawia spędzić ją w samochodzie, gdyż jest już za późno, aby szukać noclegu. Następnego dnia budzi ich Aniela, właścicielka pięknego pensjonatu, która postanawia rodzeństwo zaprosić do siebie. Agnieszka wraz z Dawidem bardzo szybko aklimatyzują się w nowym miejscu, są również zaakceptowani zarówno przez Anielę jak i jej synów. Jednak dziewczyna wie, że musi jak najszybciej znaleźć jakieś miejsce dla siebie i brata. Niestety lub stety Aniela robi wszystko, zagania ją do różnych prac przy pensjonacie, bo zbliża się sezon, aby tylko rodzeństwo pozostało u niej. Za zaufanie, jakim obdarzyli ich właściciele pensjonatu, dziewczyna postanawia zdradzić tajemnicę ucieczki z miasta i historię wypadku ich rodziców. Okazuje się, że są w niebezpieczeństwie. Z czasem jeden z oprychów zjawia się w górskiej miejscowości i rozpoznaje Agnieszkę.

Anna Kasiuk stworzyła niesamowitą, pełną ciepła historię rodzeństwa, które zmuszone jest uciec z miasta, gdyż czeka ich taki sam los, jaki spotkał ich rodziców.  Ukojenie odnajdują w pewnym klimatycznym pensjonacie w górach, u Anieli. Aniela to taka ciepła dusza, która poświęciła wiele, aby wykształcić swoich trzech synów. Najstarszy Maciek, studiuje prawo, a dwaj młodsi to rodzeństwo, które Aniela wraz z mężem postanowili adoptować. Jacek to dwudziestoośmiolatek, który posiada własny warsztat samochodowy i pasji oddaje się bez reszty, a jego młodszy brat uczy się jeszcze i mieszka w pensjonacie.
Pomiędzy Agnieszką i Jackiem dość szybko rodzi się uczucie, każdy wolny czas spędzają ze sobą, jednak nie zabraknie pewnych zgrzytów pomiędzy zakochanymi, które na szczęście nie będą trwały długo.  Żyją z dnia na dzień, jednak wszyscy oczekują, że przyjdzie czas, gdy przeszłość się upomni o swoje.

Piąte – nie zabijaj, to świetnie nakreślona, wartka fabuła z ciekawymi bohaterami z krwi i kości. To świetnie studium psychologiczne, które zmusza do zmierzenia się z przeszłością. To piękne opisy górskiej przyrody, która ma swój piękny niepowtarzalny klimat.
Piąte – nie zabijaj, to historia, która budzi nadzieje, jednak nie zabraknie również ucieczki przez zbirami, dla których życie ludzkie nie jest nic warte.
Polecam serdecznie lekturę tego debiutu literackiego. Historia, która wciąga od samego początku, momentami przeraża, rozśmiesza, powoduje chwilę zadumy.


Moja ocena:


Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości wydawnictwa


Wyzwania:



Komentarze

  1. Widać, że historia ciekawa.. Mam ogromną teraz ochotę na tę książkę !

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo interesująco się zapowiada. Będę miała ją na uwadze. Jestem ciekawa, czy bohaterom uda się uciec przed śmiercią.

    OdpowiedzUsuń
  3. Udany debiut, jak widzę. Lubię warstwę ze studium psychologicznym, więc czemu nie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawy, chwytliwy tytuł. Z przyjemnością przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zapowiada się ciekawa książka - z chęcią po nią sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zapowiada się ciekawie. Myślę, że chciałabym poznać ten debiut:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Lubię lektury z wartką akcją, z bohaterami z krwi i kości oraz z motywem przeszłości, co kładzie się cieniem na teraźniejszość- myślę, że książka przypadnie mi do gustu.

    OdpowiedzUsuń
  8. Twój pierwszy akapit dał mi trochę do myślenia... aż mnie ciarki przeszły.
    Ciekawie się zapowiada, z chęcią bym przeczytała.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za pozostawiony ślad....

Popularne posty