"Sprawa Ewy Moreno", Håkan Nesser
autor: Håkan Nesser
tytuł: "Sprawa Ewy Moreno"
wydawnictwo: Czarna Owca, Warszawa 2014, str. 392
ISBN: 978-83-7554-863-1
Seria: Czarna Seria
seria o komisarzu Van Veeterenie:
Nieszczelna sieć | Punkt Borkmanna | Powrót | Kobieta ze znamieniem | Komisarz i cisza | Sprawa Munstera | Karambol | Sprawa Ewy Moreno
seria o komisarzu Van Veeterenie:
Nieszczelna sieć | Punkt Borkmanna | Powrót | Kobieta ze znamieniem | Komisarz i cisza | Sprawa Munstera | Karambol | Sprawa Ewy Moreno
Håkan
Nesser to autor, po którego sięgnęłam po raz kolejny. Pierwsze nasze spotkanie
dotyczyło serii o inspektorze Barbarottim – Rzeźniczka z Małej Birmy. W dzisiejszym wypadku to Sprawa
Ewy Moreno z serii o komisarzu Van Veeterenie. W obu wypadkach, to kolejne
części cyklu. U mnie to dość znany i często wykorzystywany zabieg, że serię
rozpoczynam od środka. Na szczęście dla mnie, każdy z tytułów to odrębna
historia powiązana jedynie bohaterami. Jednak już teraz mogę powiedzieć, że obie
te serie przypadły mi do gustu na tyle, że z wielką przyjemnością zapoznam się
z wcześniejszymi tytułami. Jednak może przejdźmy do książki, a nie skupiajmy
się na moich wynurzeniach.
Ewa
Moreno właśnie rozpoczęła urlop, jednak komisarz Reinhart ma do niej jeszcze
jedną sprawę. Chodzi mianowicie o przesłuchanie Lampe-Leermana, który
zapowiedział, że będzie współpracował jedynie z Moreno. A skoro policjantka
udaje się na urlop, a Lejnice jest po drodze, to jak mogłaby odmówić, skoro
zajmie to dosłownie godzinę. W trakcie podróży pociągiem spotyka
osiemnastoletnią Mikaelę Lijphart, której matka oznajmiła dopiero teraz, kim
tak naprawdę jest jej biologiczny ojciec. Dziewczyna jest w trakcie podróży do niego.
Moreno nie przywiązuję szczególnej wagi do spotkania z dziewczyną, do momentu,
gdy okazuje się po kilku dniach, że ta zaginęła. Wątki, o których dowie się
policjantka zainteresują ją na tyle, że postanowi rozwikłać zagadkę
tajemniczego zniknięcia dziewczyny.
Gwałt
sprzed około szesnastu lat na niepełnoletniej dziewczynie, jej tajemnicza
śmierć, Arnold Maager (ojciec Mikaeli) mieszkający od tyluż lat w zakładzie
psychiatrycznym, w końcu zaginięcie Mikaeli – to wszystko łączy jedna sprawa, a
tajemnicę postanawia rozwiązać Ewa Moreno.
Ewa
Moreno to policjantka z krwi i kości, która kosztem swego urlopu i romantycznych
chwil z ukochanym próbuje odnaleźć nastolatkę żywą bądź martwa. W trakcie
dochodzenia przesłuchuje ona Lampe-Leermana, który zdradza jej niesamowitą
wiadomość, a mianowicie twierdzi, że zna policjanta pedofila, którego ona
również zna.
Sprawa Ewy Moreno
to świetnie nakreślony kryminał z niesamowitym wątkiem i zaskakującym zakończeniem.
Historie czyta się z wielką przyjemnością i lekkością. Wartka akcja, plastyczny
język, sporo wynurzeń policjantki starającej się rozwikłać sprawę, pozwalają na
lepsze wdrożenie się w lekturę.
Tak
jak przy Rzeźniczce z Małej Birmy,
tak również przy tej lekturze czas spędziłam bardzo owocnie i książkę przeczytałam
z wielką przyjemnością. Håkan Nesser świetnie prowadzi fabułę, wiele razy klucząc,
aby za szybko nie zdradzić rozwiązania. Podobnie jak przy tamtym tytule, tak
również i tutaj fabuła toczy się dwutorowo. Cofamy się do roku 1983, kiedy to
miała miejsce zbrodnia na młodej dziewczynie, która zaszła w ciążę z
nauczycielem, by za chwilę przenieść się do czasów współczesnych sprawie – roku
1999.
Sprawa Ewy Moreno
to świetny kryminał, który polecam fanom kryminałów szwedzkich.
Moja ocena:
Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości wydawnictwa
Książka bierze udział w wyzwaniach:
W 200 książek dookoła świata - Szwecja
Lubię książki z Czarnej Serii, dlatego cieszy mnie twoja pochlebna recenzja "Sprawy Ewy Moreno". W takim razie chętnie zapoznam się z tą książką.
OdpowiedzUsuńJa też lubię książki z tej serii, właśnie wypożyczyłam, ale innego autora :)
UsuńCzytałam jeszcze w starym wydaniu kilka lat temu. Niezłe, ale moim zdaniem najlepszy jest jednak Karambol. Ale Nesser w ogóle świetnie pisze.
OdpowiedzUsuńKażda przeczytana książka tego Autora to dla mnie zawsze świetna lektura.
OdpowiedzUsuńBillinghama czytam też tak od środka i nadrabiam nie po kolei kolejne tomy. Preferuję jednak zawsze zacząć od początku serii, ale dobrze, że za każdym razem sprawa jest inna.
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten zabieg z przeniesieniem się w czasie. Już czuję, że to będzie dobry kryminał.
OdpowiedzUsuńNigdy nie czytałam książek tego autora, ale po Twojej recenzji chyba to zmienię :)
OdpowiedzUsuńChociaż kryminałów nie czytam, to sądzę iż jest to dość ciekawa pozycja, która by mnie wciągnęła
OdpowiedzUsuńDoszłam do wniosku, że Nesser to chyba autor nie dla mnie.. Z VV czytałam tylko pierwszy tom i chyba już do niego nie wrócę.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię czytać kryminały, więc to książka zdecydowanie dla mnie ;) Ja jednak jestem zwolenniczką czytania od pierwszego tomu serii, więc postaram się najpierw dotrzeć do pierwszego tomu ;)
OdpowiedzUsuńLubię sięgać po pozycje z czarnej serii.
OdpowiedzUsuńOd dłuższego czasu nie czytałam skandynawskiego kryminału, może pora to zmienić :) Sporo dobrego naczytałam się o tym autorze, więc z pewnością, prędzej czy później trafi w moje posiadanie :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze przyjemności z książkami Hakana Nessera i czas nadrobić : )
OdpowiedzUsuńLubię kryminały, tego jeszcze nie czytałam, więc zapewne kiedyś go dorwę :)
OdpowiedzUsuń