"Potęga miłości", Elisabeth Chandler
autor: Elisabeth Chandler
tytuł: "Potęga miłości"
wydawnictwo: Dolnośląskie, Wrocław, str. 215
ISBN: 978-83-245-9064-3
blogowe zapowiedzi miesiąca: 7/9
Są
książki, po które sięgam bardzo chętnie, jednak tylko w jakimś określonym
czasie. Uwielbiam serie, których u mnie trochę na półkach jest. Ostatnio
rozpoczęłam lekturę Pocałunku anioła
Elizabeth Chandler z serii o tej samej nazwie. Dziś przyszedł czas na kolejną
część – Potęgę miłości.
Tristan
ginie w wypadku samochodowym, jednak na ziemię powraca, jako anioł. Jego dociekanie,
co do wypadku, doprowadza do odkrycia, że wypadek nie był przypadkiem, a ten,
który do niego doprowadził „poluje” teraz na jego ukochaną Ivy.
Ivy
nadal cierpi po utracie ukochanego, po wypadku przestała wierzyć w anioły,
które nie zapobiegły tej tragedii. Rodzina stara się pomóc dziewczynie przejść
żałobę, jednak jak się okazuje nie jest to takie proste. Ivy od wypadku bardzo
się zmieniła, co noc śni się jej ten sam koszmar – wypadek samochodowy.
Gregory, jej „przyszywany” brat stara się na każdym kroku być jak najbliżej
dziewczyny, aby ukoić jej ból, oraz wybić jej z głowy Tristana. Jaki on ma w
tym cel? Czy chce dobra Ivy, czy wręcz przeciwnie? To dość tajemnicza postać,
która zaczyna wzbudzać kontrowersje i wydaje mi się, że w kolejnych częściach
trochę namiesza.
Tristan
wiedząc, że jego ukochanej grozi niebezpieczeństwo stara się za wszelką cenę z
nią skontaktować, jednak jej umysł jest dla niego niedostępny. Jedynym, który
może mu w tym pomóc jest jej młodszy brat Philip. Czy uda im się przestrzec Ivy
przed grożącym niebezpieczeństwem?
Potęga miłości,
to druga część serii Pocałunek anioła. Książkę podobnie jak pierwszą cześć
czyta się bardzo przyjemnie. Autorka trzyma ją na jednym poziomie w kwestii
stylistyki z pierwszą częścią, natomiast, jeśli chodzi o fabułę, to zaczyna ona
przyspieszać w tym tomie i staje się jeszcze bardziej interesująca. Pierwsza część
to raczej wątek rozwijającego się uczucia pomiędzy Tristanem a Ivy, natomiast
ta część to już raczej kryminał z lekką dawką fantastyki.
Tym
razem narracja jest ukazana z dwóch perspektyw – Tristana i Ivy, dzięki czemu poznajemy
radzenie sobie ze stratą ukochanego, jak również życie anioła oraz jego próby
pomocy dziewczynie.
Pocałunek anioła
– pierwsza część serii trzymała równy poziom, natomiast w wypadku Potęgi miłości akcja dość szybko
przyspiesza, dzięki czemu chęć na lekturę mamy jeszcze większą.
Mam
to szczęście, że na półce czekają kolejne dwie części serii i chyba najwyższy
czas rozejrzeć się za kolejnymi, bo jej lektura jest warta uwagi.
Moja ocena:
Książka bierze udział w wyzwaniach:
W 200 książek dookoła świata - Stany Zjednoczone
Pod hasłem - z kropką, uczucia
Mam za sobą całą serię i chociaż wtedy mi się bardzo podobała, to od tego czasu przeczytałam bardzo dużo innych książek i teraz widzę, że ma wiele wad. Szczególnie, że po 3 części autorka zaczyna ciągnąć całą historię i męczyć główną bohaterkę psychicznie...
OdpowiedzUsuńWstawiłabym tej książce o wiele mniejszą ocenę, ale każdy ma inny gust :)
OdpowiedzUsuńhttp://zakurzone-stronice.blogspot.com/
Przyznam, że zaciekawiła mnie ta seria, ale w najbliższym czasie raczej nie zacznę jej czytać. Mam bowiem w planach wiele innych lektur :)
OdpowiedzUsuńO serii nie słyszałam, ale chętnie nadrobię zaległości
OdpowiedzUsuńJestem już po lekturze trzeciego tomu tej serii. Nie wydaje mi się jakoś szczególnie ambitna, ale dobrze mi się ją czyta, zwłaszcza, że według mnie autorka z tomu na tom pisze lepiej (przynajmniej do tej pory). :)
OdpowiedzUsuńBrzmi interesująco.
OdpowiedzUsuńW tym przypadku nie jestem przekonana;)
OdpowiedzUsuńPrzede mną pierwszy tom, cieszę się, że drugi także jest warty uwagi.
OdpowiedzUsuńMa w planach całą serię, pierwszy tom nawet stoi gdzieś na regale. Lubię takie książki i cieszę się, że jest ciekawa. ;)
OdpowiedzUsuńCzytając Twoją recenzję, zaraz skojarzyłam tę recenzowaną książkę, z podobnym fabularnie filmem tj. "Uwierz w ducha". I szczerze mówiąc, czuję się zainteresowana. :)
OdpowiedzUsuńWysoka ocena. Trzeba się rozejrzeć za pierwszym tomem :)
OdpowiedzUsuńA ja słyszałam, że ta seria nie jest taka dobra, chyba będę musiała się sama przekonać.
OdpowiedzUsuńJa też czytałam różne recenzje i sama nie wiem :)
UsuńJa sobie zapiszę te tytuły, bo seria bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńJuż wiesz, że takie książki mnie nie interesują :(
OdpowiedzUsuń