"Zapiski z Annopola", Wiesława Bancarzewska
autor: Wiesława Bancarzewska
tytuł: "Zapiski z Annopola"
wydawnictwo: Nasza Księgarnia, Warszawa 2014, str. 446
ISBN: 978-83-10-12647-4
Nie
oceniaj książki po okładce. Wiele, wiele razy sobie to powtarzałam. Wiele razy
również mówiłam sobie, aby nie decydować się na książkę, której okładka wręcz
mnie magnetyzowała. Przecież nie raz i nie dwa jest tak, że wydawnictwa nadrabiają
okładką, aby przysłonić nią słabą treść książki lub wręcz odwrotnie, treść
książki jest niesamowita a okładka tak szkaradna, że po książkę mało, kiedy kto
sięgnie. W wypadku Zapisków z Annopola pióra Wiesławy Bancarzewskiej,
nie ma takiej obawy. Piękna magiczna okładka jest jak najbardziej adekwatna do
zawartości. Ja oczywiście zasugerowałam się okładką, ale w wypadku wydawnictwa
Nasza Księgarnia, coś mi się wydaje, że można po książki sięgać w ciemno, gdyż
okładki bardzo dobrze obrazują fabułę i razem z nią tworzą piękną zazębiającą
się całość.
Co
byście zrobili, gdyby się okazało, że macie okazję cofnąć się w czasie o wiele,
wiele lat? Życia jakby na dwóch płaszczyznach, posiadanie rodziny i bliskich
zarówno tu w teraźniejszości jak i w przeszłości? A później okazuje się, że
przez pewien malutki incydent, nie możecie wrócić do czasów teraźniejszych?
Anna
Obrycka żyje od tego czasu w Annopolu wraz z mężem Olkiem i córką Walentynką.
Jej życie polega na doglądaniu majątku, spędzaniu czasu z ukochaną córeczką i
pisaniu. Rozpoczęła pisanie opowiadań dla najmłodszych o Idealnym Lesie i jego mieszkańcach, które wydaje w wydawnictwie
Nasza Księgarnia. Do swojej poprzedniej osoby Anny Duszkowskiej stara się nie
wracać, jedynie jej powroty do przyszłości spowodowane były chorobą, która
rozprzestrzeniła się w majątku. Niestety kończą się one w momencie, gdy strych
zostaje opróżniony ze wszelkich rzeczy tam zbędnych. Kolejnym plusem
egzystowania w latach czterdziestych XX wieku to spotkanie z jej rodziną: ojcem,
ciocią Marysią i babcią Duszkowską. Niestety to wszystko może popsuć zbliżająca
się wojna.
Wiesława
Bancarzewska emerytowana nauczycielka biologii,
autorka publikacji dydaktycznych. Jest nocnym markiem, ponieważ to nocą właśnie
słucha muzyki i czyta, co w rękę wpadnie, od książek L.M. Montgomery po dzieła
współczesnych myślicieli. Współpracowała z miesięcznikiem „Kocie Sprawy” i nie
ukrywa, że o kotach może mówić, śpiewać, pisać wszędzie, zawsze i o każdej
porze. Miłośniczka stylu retro oraz stojących zegarów. Mieszka w Inowrocławiu z
mężem i czterema kotami.
Co poczułam po pierwszych
kilkunastu stronach lektury? Chaos, niedowierzanie, spore zagubienie. O co
chodzi? Skąd rok 1938, by za chwilę bohaterka za pomocą pewnego obrazu znalazła
się w 2011? Co tu się dzieje? To jest skutek tego, że nie znam pierwszej
części, czyli Powrotu do Nałęczowa. W
wypadku tej serii, należy rozpocząć serię od początku, inaczej będziecie się
czuć podobnie jak ja, jedynym początkowym uczuciem, które Was ogarnie będzie
wielkie ZAGUBIENIE.
Na szczęście niesamowite pióro
autorki, jej magia stylu, sama fabuła, świetnie nakreśleni bohaterzy i ten
powrót do lat wojny, który w lekturach uwielbiam, (gdy akcja toczy się na dwóch
płaszczyznach) powodują, że pomimo, nie znania wcześniejszych losów bohaterów,
lektura staje się niesamowitą przyjemnością, taką wisienką na torcie wśród
innych książek. Pierwszy raz zdarzyło się w mojej „karierze czytelniczej”, że
gdy rozpoczęłam lekturę kolejnej części serii i nie wiedząc tak naprawdę, o co
chodzi, nie spowodowało to rzucenia książką w kąt, dopóki nie poznam
wcześniejszych dziejów. To właśnie budowanie napięcia przez autorkę,
roztoczenie magii nade mną powodowało, że książkę wręcz pochłonęłam w
niesamowitej prędkości.
Polecam serdecznie sięgnięcie po
serię sygnowana piórem Wiesławy Bancarzewskiej, jednak rozpocznijcie tę
przyjemność w lekturze od pierwszej części, gdy obie tworzą całość i trudno
będzie wejść w lekturę nie znając poprzednich wydarzeń. Mam nadzieję, że
niedługo uda mi się nadrobić zaległość i przeczytam Powrót do Nałęczowa, by zaraz po nim wrócić ponownie do lektury Zapisków z Annopola. Już wiem po tej
lekturze, że to seria, po która będę sięgać często, a autorkę zapisuję sobie w
pierwszej dziesiątce ulubionych.
Moja ocena:
Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości portalu
Książka bierze udział w wyzwaniach:
W 200 książek dookoła świata - Polska
Pod hasłem (2 w 1) - kropka, państwa-miasta, z po w i na o
Klucznik (lit. europejska)
Czytam opasłe tomiska - str. 446
Gra w kolory - niebieski/błękitny
Twój entuzjazm udzielił się i mnie. Jeśli będę miała tylko okazję to przeczytam tę serię.
OdpowiedzUsuńJuż od początku czułam, że okładka i treść muszą być magiczne. Zacznę jednak od pierwszego tomu.
OdpowiedzUsuńTo już wiem co chcę mieć u siebie na półce :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Natalia :)
W takim razie rozpocznę od "Powrotu do Nałęczowa" ;)
OdpowiedzUsuńwow 10/10 robi wrażenie :). Muszę przeczytać :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie, bo warto!
UsuńPo Twojej recenzji bardzo chciałabym poznać twórczość tej autorki. Co prawda nazwisko obiło się o uszy, ale żeby z prozą się spotkać to nie...nie miałam okazji.
OdpowiedzUsuńA ja wyczytałam, że autorka kończy pisać trzecią część, już się nie mogę doczekać i myślę, że Ty też, po tak udanym pierwszym spotkaniu:)
OdpowiedzUsuńTo muszę szybko zakupić i przeczytać pierwszą część :) Koniecznie zaopatrzę się również w kolejną, taka ocena zobowiązuje :)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście okładka piękna. Książka też mnie bardzo zaciekawiła, nigdy wcześniej o niej nie słyszałam :)
OdpowiedzUsuńNiekoniecznie interesuje mnie motyw przenoszenia się w czasie, ale trzeba przyznać, że okładka jest prześliczna! :)
OdpowiedzUsuńPo takiej recenzji aż żal byłoby się nie zapoznać tą książką. Motyw wędrówek w czasie bardzo mnie interesuje i jestem ciekawa, jak autorka to przedstawiła.
OdpowiedzUsuńPrzenoszenie się w czasie- hm... w sumie mogłabym o tym poczytać, żeby zobaczyć co Cię tak urzekło w tej powieści.
OdpowiedzUsuńKsiążkę zaliczam do wyzwania, bo z daleka niebieski rzuca się w oczy, cho nie jest go tak dużo.
OdpowiedzUsuńMam "Powrót do Nałęczowa", ale jeszcze nie czytaną, więc dopiero gdy ją poznam zdecyduję :)
Koniecznie zacznij od pierwszej części.
UsuńDziękuję za dodanie książki do wyzwania :)