"Zrozumieć kota", John Bradshaw



autor: John Bradshaw
tytuł: "Zrozumieć kota"
wydawnictwo: Czarna Owca, Warszawa 2014, str. 375
ISBN: 978-83-7554-393-3


O psach powstało wiele książek. To zarówno pozycje charakteryzujące poszczególne rasy jak również te dotyczące ich szkolenia. „Psiarze” swoje książki mają. A co z fanami kotów? Gdy tylko w zapowiedziach wydawnictwa zobaczyłam książkę Johna Bradshawa Zrozumieć kota, sięgnęłam po nią z wielką przyjemnością i nadzieją.

John Bradshaw od ponad trzydziestu lat stara się zrozumieć psychikę psów - Zrozumieć psa. Tym razem postanowił podzielić się swoimi obserwacjami na temat kotów. Lekturę rozpoczyna od przedstawienia pochodzenia kota, opisuje moment, kiedy to kot do tej pory dziki zwierzak zaczął być udomawiany. Co spowodowało, że ludzie oprócz psa postanowili pod swój dach wziąć również kota, i który z tych zwierzaków został udomowiony wcześniej? Bradshaw skupia się na psychice kota, jego odczuwaniu, tolerowaniu bądź nie innych osobników ze swego gatunku. Dlaczego udomowiony kot przynosi upolowaną mysz, ale jej nie zjada? Dlaczego, pomimo tego, że koty są już od wielu lat udomowione rozmnażają się w dzikich warunkach? Co oznacza mruczenie kota i czym jest spowodowane? Dlaczego rude koty to przeważnie samce?

Kiedyś słyszałam świetną opinię „Psy mają właściciela, a koty personel”, coś w tym musi być. Wiem to z autopsji, jako właścicielka ośmioletniej już kotki. Nie zgadzam się ze stwierdzeniem autora (nie zdradzę, do jakich wniosków doszedł), co do mruczenia. Moja kotka mruczy, gdy jest zadowolona i najedzona, a na pewno nie jest to powód, o którym pisze autor.

Jeśli chcecie, chociaż po części poznać psychikę kota, (chociaż według mnie jest ona nieodgadniona, bo koty to indywidualiści, którzy chodzą własnymi drogami) to zapraszam do lektury Zrozumieć kota. To świetna lektura, dzięki której poznałam pochodzenie kota dogłębniej, wiem, w jaki sposób zostały udomowione, jak były traktowane przez ludzi w starożytności. Poznałam również rasy kotów, które niestety nie przetrwały. Jednak autor dotarł do ich charakterystyk i zdjęć.
Polecam gorąco kociarzom i miłośnikom zwierząt.

Moja ocena: 7/10

Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości wydawnictwa


Książka bierze udział w wyzwaniach:


Komentarze

  1. Moje stosunki z kotami są mocno ograniczone, ale moja koleżanka ma aż 3, wiec chętnie wyślę jej lonka do Twojej recenzji

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja jestem wielką miłośniczką kotów, więc chciałabym ją przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
  3. nie jestem kociarą niesttey, więc chyba nie przekonałabym się do tej lektury

    OdpowiedzUsuń
  4. Psychiki kota chyba nie da się do końca nigdy zrozumieć.

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam koty, mam ich kilka, ale nigdy jakoś nie planowałam rozmyślać nad ich psychiką ;) może czas to zmienić ?

    OdpowiedzUsuń
  6. Jako kociara muszę mieć tę książkę. Moje kot Puszek , ale i każde inne, które się przewinęło prze mój dom, mruczy i wbija pazurki, gdy jest rozpieszczane. Zresztą jest to teoria znana. Nie wiem , o czym pisze autor w tej kwestii ale się wkrótce dowiem.

    OdpowiedzUsuń
  7. Wydaje mi się, że koty są istotami tajemniczymi, chadzającymi zawsze swoimi ścieżkami. Czy można zatem poznać ich psychikę? Nie mnie o tym sądzić, ale książkę z chęcią przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Jako właścicielka czarnego kota, z chęcią bym przeczytała.

    OdpowiedzUsuń
  9. Choć lubię koty, to niekoniecznie chcę o nich czytać, bo to po prostu nie moje kręgi zainteresowań :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie interesuje się zbytnio kotami. Jestem raczej psiarą, ,,mamą'' dwójki cudnych kundelków :) Ale może polecę komuś innemu tę ksiązkę.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za pozostawiony ślad....

Popularne posty