"Ostrożnie z marzeniami", Maja Kotarska
tytuł: "Ostrożnie z marzeniami"
wydawnictwo: Prószyński i S-ka, Warszawa 2012, str. 304
ISBN: 978-83-7839-215-6
Spadek
po nielubianym w rodzinie wujku? To może oznaczać tylko kłopoty!
Od
jakiegoś czasu trafiałam, co i rusz na książki Mai Kotarskiej. Opinie o książkach
były różne, a ja po takie tytuły bardzo często sięgam, aby wyrobić swoje
zdanie. Przy porządkach na półce z książkami okazało się, że mam jeden tytuł
autorki. Skoro już wywołałam autorkę, to należało się przekonać, co też ma do
powiedzenia.
Marzenia,
to częsty temat poruszany w książkach przez autorów. Często jednym z takich
marzeń jest mały domek na obrzeżach miasta, poza tym tłokiem i hałasem, a już najlepiej,
aby był położony w jakimś malowniczym miejscu. Nierzadko się zdarza, że to
marzenie może się spełnić w najmniej niespodziewanym momencie. Możemy taki
domek otrzymać w spadku.
Umiera
wujek Agnieszki i swój dom przepisuje właśnie na nią. Jak się okazuje kobieta
nie znała nigdy wujka, gdyż to przyrodni brat jej matki, skłócony z nią,
obarczając ją winą za rozpad jego rodziny. Dziewczyna strasznie się cieszy, że
w końcu będzie miała swój kąt, przeprowadzi się tam ze swoim chłopakiem i będą
planować dalsze lata swego życia. Agnieszka w bardzo krótkim czasie
przeprowadza się do nowego domu, jak się okazuje nie będzie tam sama. Na piętrze
mieszka Sabina Roszko – teściowa Tadeusza. Nie na rękę Sabinie jest nowy
lokator w domu i wszelkimi sposobami stara się jej pozbyć. Kobiety już od
początku nie pałają do siebie miłością. Na domiar złego w niedługim czasie
rozstaje się ze swoim chłopakiem. Czy uda się dojść kobietom do porozumienia?
Maja
Kotarska, absolwentka Wydziału Biologii AR we Wrocławiu. Przez kilka lat
poszukiwała zawodu idealnego, dającego nie tylko satysfakcję, ale i możliwość
połączenia jej dwóch pasji: przyrodniczej i literackiej. Pracowała w różnych zawodach,
zbierając masę doświadczeń i pomysłów na dalsze życie. Debiutowała w 2007 roku
komedią kryminalną Dracena przerywa
milczenie, oprócz tego napisała jeszcze Gdzie
ja miałam oczy, Nie kłam kochanie, Strusie jajo, Kłopoty z
nieznajomym, Ładny gips!
Ostrożnie z marzeniami,
to moje pierwsze spotkanie z autorką. Opis na okładce nie sugerował tego co
miałam okazję poznać, a przede wszystkim nie spodziewałam się po nim, że to tak
świetna komedia kryminalna. Już od pierwszych słów wiedziałam, że będzie to
ciekawa lektura, z którą spędzę miło czas. To nie jest historia jak z bajki.
Agnieszka musi walczyć o swoje, przyjdzie jej wiele razy przeciwstawić się
starszej sąsiadce, która jak na swoje lata jest osobą bardzo przebiegłą. Sabina
Roszko potrafi zmieniać się w jednej chwili, z bardzo wrednej i wymyślającej,
co rusz nowe sposoby, aby pozbyć się dziewczyny, na kobietę schorowaną i
zastraszoną wręcz przez nią knuć,
jątrzyć i sterować ludźmi, jakby byli bezwolnymi marionetkami, nawet jeśli w
grę wchodziłyby tak zwane dobre intencje.
Agnieszka
ma momenty załamania, jednak na straży jej spokoju stoi przyjaciółka Baśka,
która jest na każdy jej telefon. Pewnego dnia jakby tego było mało, przyjdzie
jej zmierzyć się z bandziorami, którzy czyhają na jej kolegę Rafała.
Ostrożnie z marzeniami
to historia pełna zwrotów akcji, humorystycznych dialogów oraz świetnie
nakreślonych bohaterów. Autorka potrafi w bardzo umiejętny sposób opisać
zwyczajne życie Agnieszki, w plastyczny sposób przejść do sytuacji grozy i
jednocześnie w bardzo ciekawy sposób opisać przekręty starszej pani.
W
trakcie lektury wydawało się, że historia jest przewidywalna. Jednak autorka
igra sobie z czytelnikiem i za każdym razem wymyśla coś nowego. Najbardziej zaskakuje
Sabina i jej pomysłowość. Wiele razy wybuchałam śmiechem, bałam się, gdy
Agnieszka została uwięziona przez zbirów. To wszystko składa się na doskonałą
lekturę, która niejednemu umili czas. Wydawnictwo również podjęło wyzwanie i
oprawiło tą prześwietną lekturę w bardzo piękną okładkę.
Moja ocena: 8/10
Książka bierze udział w wyzwaniach:
Kolejna fajna pozycja, którą mam nadzieję, że kiedyś przeczytam :)
OdpowiedzUsuńHistorii ze spadkiem w tle czytałam już kilka, więc mogę przeczytać także i tę:)
OdpowiedzUsuńKurcze, ja czasem lubię kiedy opis okładkowy mnie "oszukuję" i dostaję inną historię niż się spodziewałam.
OdpowiedzUsuńOkładka jest rzeczywiście świetna. Lubię takie klimatyczne historie :)
OdpowiedzUsuńJa też się piszę na tą lekturę :)
OdpowiedzUsuńOkładka jest piękna, a nowych polskich autorów lubię sobie przyswajać, więc chętnie sięgnę :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że postanowiłaś wygrać:) Autorki nie znam, ale chętnie poznam.
OdpowiedzUsuńRecenzja dodana do Wyzwania od A do Z ;)
OdpowiedzUsuń