"Brudny świat", Agnieszka Lingas-Łoniewska

 autor: Agnieszka Lingas-Łoniewska
tytuł: "Brudny świat"
wydawnictwo: Novaeres, Gdynia 2014, str. 293
ISBN: 978-83-7942-073-5












Czy zastanawialiście się kiedyś jak wygląda życie osób z pierwszych stron gazet, muzyków, aktorów? Nie to życie w światłach fleszy, a to normalnie życie, codzienne? Na ile taki muzyk jest prawdziwy w trakcie wywiadów? Czy jego życie to ciągły sex, drugs and rock'n'roll? Czy radzi sobie z rzeczywistością, z tłumami rozhisteryzowanych fanek? A przede wszystkim czy może się związać z kobietą, mieć „normalną” rodzinę?
Przenosimy się do Los Angeles, Miasta Aniołów, gdzie wszystko się może zdarzyć. Tommy to gwiazda rocka, wokalista grupy Semtex. Jak przystało na rockmana jest przystojny, utalentowany, wydawałoby się, że ma wszystko. Jednak dość dobrze ukrywa swoją tajemnicę z dzieciństwa. Nie zwraca uwagi na uczucia innych, po prostu się dobrze bawi ze wszystkimi tego konsekwencjami.

Kati Rusell to trzydziestolatka, która wygrywa wejściówkę do garderoby wokalisty grupy Semtex. Pragnie wykorzystać szansę na zdobycie pracy i przedstawić jeden ze swoich tekstów. Ona również wiele przeżyła, uciekła z synkiem przed byłym mężem, który znęcał się nad rodziną. Ta trauma bardzo odbiła się na jej dziecku, to dzięki niemu postanowiła walczyć o nowe, spokojne życie.
Czy te dwie osoby, żyjące w innych światach połączy miłość? Czy Kati uda się poskromić krnąbrnego muzyka i będzie skłonna wkroczyć do tego brudnego świata?

Żyłem w brudnym świecie bez zasad, bez granic, wszystko było dozwolone, łatwe i szybkie, nie pozostawiało nic po sobie, takie proste i bezwartościowe. Brudne. A teraz wszystko się zmieniło. Ja się zmieniłem. I moje życie nabrało sensu. Miałem przed sobą jakieś cele. I choć pojawiły się trudne sytuacje, to czy mogły nas w jakiś sposób osłabić? Nie. wiedziałem, że nie ma szans. (str. 266)

Każda z osób kochająca czytanie książek, z czasem znajduje swoich ulubionych autorów po lekturze, których sięga po nowe tytuły w ciemno, wiedząc, że się nie zawiedzie, a czas spędzony z książką nie będzie czasem straconym. Z prozą Agnieszki Lingas-Łoniewskiej spotkałam się po raz pierwszy przy okazji książki Bez przebaczenia. Już wtedy od pierwszych słów wiedziałam, że pokocham jej książki za język, fabułę, dobrze skonstruowanych bohaterów i to napięcie trzymające do ostatniej strony.

Autorka tą lekturą wyprała mnie ze wszystkich emocji. Książka wzrusza i porusza. Jest napisana tak świetnym językiem, który dociera do głębi, że miałam ochotę przytulić bohaterów, gdy starali się pogodzić ze swoją przeszłością. To książka pełna miłości, zaangażowania, zaufania, walki o drugą osobę, miłości braterskiej i siostrzanej. To historia, w której jest wszystko w bardzo umiejętny sposób ukazane, jednak nieprzejaskrawione.

Brudny świat to historia życia w show-biznesie, o jego wadach i zaletach, a przede wszystkim o destrukcyjnym wpływie na życia. Narracja pierwszoosobowa ukazana z perspektywy Kati i Toma, dzięki czemu można łatwiej zrozumieć postępowanie bohaterów, których poznajemy już na pierwszych stronach. To historia miłosna z wątkiem kryminalnym w tle. Jednak nie jest to miłość łatwa i przyjemna, ich uczucia wiele razy wystawione są na próbę. Zakończenie powala i wzrusza, jest swego rodzaju happy endem, jednak nie takim, jakiego moglibyśmy się spodziewać.

Agnieszka Lingas-Łoniewska stworzyła bardzo piękna historię, która pozostaje w pamięci czytelnika na długo. To książka, od której ciężko się oderwać. To podobnie jak Bez przebaczenia, historia napisana świetny językiem, z dobrze wykreowanymi bohaterami, przy której również zarwałam noc. Jeśli mieliście okazję poznać prozę autorki i wiecie, jakim stylem się posługuje to zachęcam was do sięgnięcia po ten tytuł. Jeśli natomiast jeszcze nie mieliście takiej sposobności, to powiem Wam, że warto sięgnąć w ciemno – na pewno się nie zawiedziecie.

Moja ocena; 10/10

Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości portalu Debiuext

Książka bierze udział w wyzwaniach:


Komentarze

  1. każda recenzja tej książki, kusi nią jeszcze bardziej, także na pewno kiedyś ją przeczytam :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Podoba mi się Twoje stwierdzenie,że książka "wyprała Cię ze wszystkich emocji". Może się skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam na uwadze tę książkę, ponieważ jej fabuła mnie intryguje, a dodatkowo nie spotkałam się jeszcze z negatywną jej recenzją :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ach, jak dobrze być zwykłym szarym człowiekiem, za którym nie latają paparazzi... :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo pozytywnie ją oceniłaś, nic innego tylko przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ocena wysoka, recenzja zachęcająca ale jakoś do mnie nie przemawia.
    zapraszam do mnie, zaczytan-a.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Po przeczytaniu "Szóstego" obiecałam sobie, że do książek tej autorki jeszcze wrócę i jakoś mi to nie wychodzi...Ech...

    OdpowiedzUsuń
  8. Oj zazdroszczę Ci kochana, że przeczytałaś tę pozycję! Ja o niej marzę :)
    Ahh...wspaniała recenzja! Bardzo cenię sobie to co piszesz. Jesteś niezwykła w tym :)
    Pozdrowienia :*

    OdpowiedzUsuń
  9. Zaciekawiła mnie ta książka, szczególnie, że nie miałam okazji zapoznać się jeszcze z twórczością tej autorki, choć chciałabym się z nią zapoznać.

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo wysoka ocena. Czuję się zachęcona do czytania:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Skutecznie zachęcasz, a styl autorki uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Musi być naprawdę znakomita. Ogólnie nie miałam przyjemności zapoznania się z twórczością autorki, ale myślę, że ten dzień nadejdzie, pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie wiem, dlaczego okładka książki przywołała zupełnie inny obraz fabuły, ale dopiero po przeczytaniu Pani opinii zdałam sobie sprawę, jak ciekawa jest ta książka i jak zupełnie odmienne wyobrażanie o jej historii miałam, kierując się tylko okładką. Książkę wpisuję na listę lektur obowiązkowych:)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za pozostawiony ślad....

Popularne posty