"Faceci z sieci, czyli w poszukiwaniu miłości", Katarzyna Gubała

autor: Katarzyna Gubała

tytuł: "Faceci z sieci, czyli w poszukiwaniu miłości"

wydawnictwo: Czarna Owca, Warszawa 2013, str. 328

ISBN: 978-83-7554-745-0

Katarzyna Gubała- redaktorka, dziennikarka i fotograf, administrator bloga porywyserca.pl, stworzyła prześmieszną historię o 30-letniej Karolinie poszukującej idealnego mężczyzny w sieci.

Karolina to 30-latka ma marzenie: znaleźć mężczyznę idealnego. Postanawia zalogować się na jednym z profili randkowych, jako „Szarlotka”. Bardzo dokładnie określa, jakiego mężczyzny poszukuje oraz dość dokładnie opisuje siebie. Na swojej drodze spotyka obszerny wachlarz mężczyzn: od niewinnego inteligenta, poprzez niedoskonałego podglądacza, życiowego konesera, typa milczącego, wysportowanego, szalonego kłapoucha, aż do zakochanego bez pamięci, foszastego nerwusa czy seksualnego instruktora. Czy uda się Karolinie znaleźć księcia z bajki?

„Faceci z sieci, czyli w poszukiwaniu miłości” to swoisty poradnik. Karolina od początku udziela porad, w jaki sposób określić się na takim portalu, co można powiedzieć a czego nie mówić, jak zachować bezpieczeństwo. Ukazuje nam wyrywki z rozmów w sieci z potencjalnymi mężczyznami. Każdą z rozmów podsumowuje, wymieniając „wady i zalety” danego typu mężczyzny. Czasami stara się na swój sposób ukazać, do jakiej kobiety będzie pasował najlepiej dany typ faceta i tylko od nas zależy czy się z tym zgodzimy czy nie.

To bardzo ciekawa historia, opowiedziana z humorem a czasami wręcz z przestrogą. Podjęłabym się stwierdzenia, że Katarzyna Gubała, jako administrator bloga porywyserca.pl, wykorzystała historie zebrane na portalu, aby stworzyć jednorodną historię kobiety poszukującej męża. Niektóre z opisanych dialogów z mężczyznami wzbudzały częsty uśmiech na twarzy, były również takie, które nudziły i po prostu przewracałam kartki do przodu.

Główna bohaterka świadoma niebezpieczeństwa grożącego kobiecie w sieci, o którym również wspomina na samym początku ukazuje również niezdecydowanie i to jak słodkie słówka mogą wpłynąć na kobietę, aby zdradzić więcej niż powinna. Po pierwszym kontakcie z mężczyzną w sieci umawia się z nim na spotkanie w realu, i tu łamie pierwsza zasadę bezpieczeństwa.

Interesująca historia, pisana prostym, zrozumiałym językiem, swego rodzaju poradnik jak odnaleźć się na portalu randkowym. Jednak nie do końca może być tylko poradnikiem, to również bardzo dobrze skonstruowana powieść, gdyż opisane wydarzenia stanowią pewną chronologicznie ułożoną całość. Te historie spaja rozmowa i spotkania z Panem Prądem. Pierwszym z mężczyzn poznanym na portalu, który z czasem staje się jej przyjacielem, powiernikiem.

Książkę polecam gdyż nie jest nudna, ani banalna. To dość ciekawe spojrzenie na poszukiwanie miłości w sieci. Z tym tematem nie spotkałam się do tej pory w literaturze, a ten sposób ukazania zagadnienia bardzo mi odpowiada. 

Moja ocena: 4/5

Za możliwość przeczytania książki dziękuję wydawnictwu Czarna Owca.

Książka bierze udział w wyzwaniu:

"Pod hasłem"

"Polacy nie gęsi..."