"Dziewczynka, która za bardzo lubiła zapałki", Gaetan Soucy


autor: Gaetan Soucy
tytuł: "Dziewczynka, która za bardzo lubiła zapałki"
wydawnictwo: Oficyna Literacka Noir Sur Blanc, Warszawa 2007, str. 165
ISBN: 978-83-7392-232-7

To historia "brata i brata" "syna i syna". Umiera ojciec, jeden z braci postanawiam wyruszyć do miasta po trumnę. Idzie "w ciemno" gdyż nigdy w mieście ni był i nie wie czego może się spodziewać.

I co? I tyle mogę powiedzieć o fabule. Zastanawiałam się po kilku przeczytanych stronach, po co ja to w ogóle czytam. O czym to jest? Jednak czytałam dalej aż skończyłam i szczerze powiem nie rozumiem jaki przekaz ma ta książka, w jakim celu została napisana? Wydaje się, że dzieci "wychowane są w lesie" (w sumie to tak po części jest), nie mają własnego zdania, nie odróżniają dobra od zła. Bardzo dobrze za to przyswajają sobie zasłyszane słówka, gesty i zachowania nie rozumiejąc do końca ich znaczenia. 

Jednak sama narracja jest tak skonstruowana, że przeczytałam książkę do końca pomimo nie zrozumienia jej naiwnie myśląc, że zakończenie przyniesie rozwiązanie. A tu niespodzianka zakończenie mnie jeszcze bardziej sponiewierało, po prostu nie spodziewałam się takiego rozwiązania.

Książkę kupiłam na wyprzedaży sugerując się tytułem. Jednak według mnie zawartość nie ma z nim nic wspólnego.

Moja ocena: 2/5

Jeśli ktoś ma ochotę przeczytać tę książkę bardzo chętnie się wymienię ;)

Książka bierze udział w wyzwaniu
"

Komentarze

  1. Ja zdecydowanie sobie odpuszczę ;)

    Zapraszam do mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Szkoda, że lektura nie przypadła Ci do gustu. Ja czasami trafiam na naprawdę dobre okazje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tytuł i opis sugerował dobrą pozycję jednak zawartość mnie nie powaliła. Na szczęście książka dużo nie kosztowała, więc wielkiej straty nie ma.

      Usuń
  3. Raczej nie sięgnę po tę książkę. :]

    OdpowiedzUsuń
  4. Ojej słabiutka książka. W takim razie na pewno jej nie wypożyczę, choć tytuł mnie zaciekawił.

    OdpowiedzUsuń
  5. Wędrówka po trumnę! Rzeczywiście dziwna, mało fascynując fabuła:) Ile Kasiu stron ma ta lektura? Długo ją męczyłaś? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak pomysł wędrówki po trumnę ... szokujący ;) Książka ma 165 stron i o dziwo pomimo, że mi się nie podobała to przeczytałam ją w ciągu jednego dnia z doskoku ;)

      Usuń
    2. To na szczęście niewiele stron męczarni:)

      Usuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za pozostawiony ślad....

Popularne posty