"Ukarać zbrodnię", Erica Spindler
tytuł: "Ukarać zbrodnię"
autor: Erica Spindler
wydawnictwo: Harlequin Mira, Warszawa 2002,2006,2013; str.475
ISBN: 978-83-238-9044-7
Kolejne moje spotkanie z Ericą
Spindler i ponownie bardzo udane.
Główna bohaterka- Melanie May,
policjantka zajmuje się niewyjaśnionymi morderstwami . Tym razem ma do czynienia ze zmarłymi
mężczyznami którzy w swoim życiu znęcali się nad kobietami i dziećmi zarówno
fizycznie i psychicznie, i pomimo to uniknęli kary. Postanawia rozpocząć
prywatne śledztwo kosztem własnej kariery. Niestety równocześnie ze śledztwem
pojawiają się kłopoty rodzinne. Jej były mąż żąda całkowitej opieki nad ich synem
Casey`em, jej dwie bliźniacze siostry również przechodzą kłopoty rodzinne. W
odnalezieniu Mrocznego Anioła pomaga jej znany profiler- Connor Parks. Ich
współpraca ma wzloty i upadki, gdy już są pewni kto jest mordercą , to za
chwilę pojawiają się całkiem inne dowody i poszukiwania należy rozpocząć od początku.
Erica Spindler pisze swoje
kryminały według tego samego schematu: jest zbrodnia, morderca jest na
wyciągnięcie ręki, pojawia się również wątek miłosny między głównymi bohaterami.
Tym razem mając już jedną lekturę Ericy Spindler za sobą – „Zabić Jane”, byłam
pewna, że gdzieś w połowie historii rozszyfrowałam faktycznego mordercę i
szczerze troszkę się tym rozczarowałam. Jednak nie, tak prosto nie ma, to taki
specjalistyczny myk autorki aby doprowadzić do frustracji czytelnika, że w dość
grubej książce już w połowie domyślamy się rozwiązania, aby za chwilę skierować
historię na całkiem inne tory.
Strasznie mi się to podoba, bo
historię rozpoczynamy od nowa i razem z bohaterami staramy się rozwikłać
tajemnicę morderstw. Czytelnikom którzy nie zapoznali się do tej pory z
twórczością autorki, może to początkowo przeszkadzać, jednak radziłabym
przeczytać książkę do końca a na pewno was nie rozczaruje, a wręcz zachwyci
kunsztem pisarskim.
Książka wciąga od początku do
końca.
Moja ocena: 4/5
książkę przeczytałam dzięki uprzejmości Wydawnictwa Harlequin MIRA- dziękuję serdecznie.
Dawno nic nie czytałam tej autorki, chyba pora sobie coś przeczytać, a ta pozycja brzmi intrygująco :)
OdpowiedzUsuńPolecam również "Zabić Jane" bo to było moje pierwsze spotkanie z E. Spindler.
UsuńCzasem trafiam na te nazwisko, ale opisy fabuły nigdy mnie nie przekonują. Kryminał plus romans, trochę dziwne połączenie ;)
OdpowiedzUsuńTo nie jest tak, że ten romans wychodzi na plan pierwszy, pojawia się dopiero przy końcu historii ;)
UsuńRozpoczęłam jej czytanie i mam nadzieję, że wciągnie mnie tak samo jak Ciebie :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńErice Spindler kojarzę choć ciężko mi sobie przypomnieć skąd. Nie czytałem jeszcze nic od tej autorki ale może kiedyś się to zmieni, bo teraz wiem, że pewnie i mnie spodobały by się jej książki.
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńMoże za jakiś czas, kiedy będę miała więcej czasu;)
OdpowiedzUsuń