"Dziecko Księżyca", J.R. Rain
autor: J.R. Rain
tytuł: "Dziecko Księżyca"
wydawnictwo: G+J Książki, Warszawa 2013, str.258
ISBN: 978-83-7778-300-9
„Dziecko Księżyca” to kolejna
część cyklu – Wampir do wynajęcia- wydawnictwa G+J Książki. Poprzednich części
nie czytałam, ale wydaje mi się, że nie wpływa to nazbyt negatywnie na odbiór
książki.
Samantha Moon, prywatny detektyw-
wampir zostaje postawiona przed trudną
decyzją. Jej siedmioletni syn ma zaledwie kilka godzin życia i kobieta decyduje
się w ostatniej chwili na jego przemianę ze wszystkimi tego konsekwencjami. Nie
może sobie poradzić z tym, że może on odejść i pomimo tego, że ona będzie żyła
prawdopodobnie wiele, wiele lat jako wampir nie będzie mogła obserwować jego
rozwoju ku dorosłości. Jednak okazuje się, że medalion może odwrócić zaklęcie
musi ona tylko odnaleźć osobę która wie jak to można zrobić. Za medalionem
podąża również bardzo niebezpieczny osobnik, które ma dość wampirzego życia i
chce go zdobyć za wszelką cenę.
Jakie decyzje podejmie kochająca
matka? Czy uda jej się ocalić syna?
Książka do przeczytania w jeden
dzień pewnie dzięki krótkim rozdziałom i naprawdę minimum opisów. Przedstawiony
jest tu trochę inny obraz wampira, pomimo, że jest nad wyraz silny i posiada
nad przyrodzone moce, nie świeci on w świetle słońca, aby móc poruszać się w
codzienności należy po prostu zrobić korygujący makijaż aby zasłonić wszystkie
odkryte części ciała- inaczej nie zakryte miejsca stają się niewidoczne.
Bohaterka pomimo matczynej opieki
nie wzbudziła we mnie jakichś mega dodatnich emocji i współczucia, zabrakło
determinacji nad ochroną dziecka. Temat trudny jednak słabo przygotowany przez
autora. Pomimo, że lubię motyw wampira, wilkołaka w literaturze- jeszcze mi się
nie przejadł- to ta historia jednak mnie nie powaliła.
Jest to literatura młodzieżowa,
pisana prostym, zwięzłym językiem więc jak najbardziej w ten kanon się wpisuje.
Lekki kryminał, fantastyka, opisy bardzo plastyczne nie nużące- jednak ja
czytałam lepsze pozycje młodzieżowe z tego gatunku.
Pomimo to książkę polecam, coś
dla siebie można z niej wyciągnąć, w każdym bądź razie nudno nie będzie.
Moja ocena: 3+/5
Literatura dla młodszych czytelników, zapewne będąc w określonym wieku można się świetnie bawić :)
OdpowiedzUsuńDokładnie: jest młodzież i młodzież ;) Nie określałam przedziału wiekowego aby nikogo nie urazić ;) A ten + to za to że szybko się czyta :)
OdpowiedzUsuńNieraz trafiają się takie młodzieżówki naprawdę wartościowe i ciekawie napisane, ale jak widzę, powyższa nie zalicza się do tego grona, więc trudno, tym razem podziękuję.
OdpowiedzUsuńJakoś fabuła niespecjalnie mnie porywa, może dlatego, że sporo teraz namnożyło się tych "wampirzych" publikacji, a ja nadal się do nich nie przekonałam.
OdpowiedzUsuńMiałam bardzo podobne odczucia podczas jej czytania :)
OdpowiedzUsuńMnie w ogóle wampiry nie porywają, jedyna książka "wampirowa", jaką czytałam, to "Wampir z m-3" i przyznam, że bawiłam się średnio.
OdpowiedzUsuńCzytałam tę książkę o jedne rzeczy mi się w niej podobały (połączenie wątku detektywistycznego z motywem wampirów), inne nie za bardzo (np. wizja wampira, który może wychodzić na słońce, wystarczy, że użyje kremu do opalania). Ale podeszłam do tej lektury z przymrużeniem oka. ;)
OdpowiedzUsuńMa ktoś do odsprzedania tą książkę? Chętnie kupię linka64@gazeta.pl
OdpowiedzUsuńW żadnej księgarni nie można dostać, a mam wszystkie części oprócz właśnie "Dziecka Księżyca".
Niestety, książka już jakisczas temu zmieniła właściciela :/
Usuń