Zielona wyspa, Igor Ostachowicz




Autor: Igor Ostachowicz
Tytuł: Zielona wyspa
Wydawnictwo: Grupa Wydawnicza Foksal, Warszawa 2015, str. 415
ISBN: 9788328014930



Zdrada, cierpienie, chęć odreagowania, odstresowania się, zapomnienia o przeszłości – ile razy czytaliście o tym w książkach? Wiem, wiem, wiele razy. Ja również. Jednak po lekturę książki pióra Igora Ostachowicza – Zielona wyspa, sięgnęłam z czystej ciekawości, jak ten temat podejmie właśnie mężczyzna. Czy autor podoła moim oczekiwaniom? 

Magda przechodzi trudny okres w życiu, zdrada męża powoduje, że kobieta rozważa rozwód, a przede wszystkim wyjazd, tak naprawdę gdziekolwiek, aby zapomnieć, odreagować. Decyduje się jeszcze, że to mąż zapłaci za jej wojaże, i udaje się na bezludną wyspę. Biuro podróży zapewnia jej pożywienie i wszelkie wygody i kobieta zostaje pozostawiona sama sobie. Jednak nie długo przyjdzie cieszyć się jej odosobnieniem. Okazuje się, że na wyspie jest jeszcze mężczyzna? Któż to taki i jakie ma wobec Magdy zamiary?

Igor Ostachowicz urodził się w 1968 roku. Mieszka w Warszawie. Był sanitariuszem w Instytucie Psychiatrii i Neurologii, menedżerem w wielu firmach, a od paru lat jest urzędnikiem państwowym. Noc żywych Żydów jest jego drugą powieścią. Pierwszą, Potwór i Panna (2009), wydał pod pseudonimem Julian Rebes.

Szczerze powiedziawszy to nie wiedziałam, czego się spodziewać po tej lekturze. Nie miałam pojęcia jak autor nakreśli obraz głównej bohaterki z jej rozterkami. Bo czyż mężczyzna potrafi zrozumieć, co kryje się w umyśle kobiety?

Okazało się, że otrzymałam niesamowitą lekturę, która porwała mnie od samego początku, aż po ostatnią stronę. Tak było jedynie w jednym przypadku, w przypadku twórczości Aleksandra Sowy KLIK. Igor Ostachowicz podobnie jak przedstawiony wcześniej autor, rozłożył mnie na łopatki swoją historią. 

Lektura posiada swój specyficzny klimat, ze świetnym piórem (co widać na każdym kroku), oraz niesamowitą dawką humoru.

Zielona wyspa to lektura, która doprowadza czytelnika do obłędu. Z jednej strony burzy wszelkie nadzieje na szczęśliwe rozwiązanie, niepokoi, a jednocześnie odbiera nadzieję. To książka, która pozostaje na długo w pamięci dziurawiąc nasz umysł.

Powiem tyle, sięgnijcie po ten tytuł, bo warto!!!



Moja ocena:

Za książkę dziękuję

Komentarze

  1. Jakiś czas temu autor opowiadał o swojej książce w Cappuccino z książką :) Jestem zaintrygowana tym tytułem :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Słyszałem o tej książce różne opinie, zazwyczaj skrajne, jednak mógłbym dać jej szansę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Skoro tak zachwalasz, to postaram się ją zdobyć. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zaskoczyła mnie tak dobra opinia, przechodziłam obojętnie obok tej książki, a tu proszę... Może jednak warto ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Właśnie wczoraj odebrałam tę książkę w z poczty, więc cieszę się, że to taka fascynująca lektura.

    OdpowiedzUsuń
  6. Jeżeli będzie okazja to sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zachęcasz i to bardzo, tym bardziej jestem ciekawa tej książki.

    OdpowiedzUsuń
  8. Interesująca propozycja, będę mieć na uwadze!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za pozostawiony ślad....

Popularne posty