Podsumowanie marca

Nigdy takich podsumowań nie robiłam i nawet nie planowałam, ale pomyślałam sobie, że może być to większa motywacja aby więcej czasu spędzać z książką a nie bezmyślnie patrzeć się w TV.

Czytała bym pewnie więcej, gdyby nie moje inne pasje (krzyżyki i koraliki, a w związku z tym prowadzenie drugiego bloga ;), ale przecież to nie konkurs, kto przeczyta więcej- przy książce odpoczywam :D


Zaczynamy:
  • przeczytanych książek- 10 (9 zrecenzowanych)- średnio książka na 3 dni
  • ilość stron: 3590;  średnio 115 stron dziennie
  • najlepiej oceniona książka: "Zaginiona dziewczyna"
  • najsłabsza: "Single"
  • książki które zajęły moje półki: 13
  • pożyczone od znajomych: 10


Czy będę kontynuować podsumowania, nie wiem.
Ciekawa jestem jak wypadnie kwiecień.


Komentarze

  1. Moim numerem jeden marca też jest "Zaginiona dziewczyna" :) Dziś skończyłem czytać. Rewelacja. Flynn potrafi pisać. Trzecia jej książka jest jeszcze lepsza od świetnych dwóch poprzednich.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dokładnie. To nie konkurs i nie liczy się ilość tylko jakość :) Wynik bardzo dobry.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja też nie robiłem dawno podsumowań, kiedyś hen hen to tak ale ostatnio nie bardzo, więc zobaczymy jak to wyjdzie. :) Z tych co Ty,czytałem tylko "Wszystkie dziewczyny kochają brylanty":) Wynik dobry, więc oby tak dalej :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja też dopiero po roku blogowania postanowiłam zacząć robić takie miesięczne podsumowania. :) W marcu udało mi się przeczytać tylko osiem książek, ale dobre i to. Mam za sobą "Singli", a na półce czeka już "Spóźniona kochanka" i "Sztuka uprawiania róż z kolcami".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wynik dobry, u mnie były miesiące że nic nie czytałam. Najważniejsza jakość i to aby książka pozostawiła w nas coś z siebie.

      Usuń
  5. Prowadząc takie podsumowania łatwiej Ci będzie ocenić cały rok :) i wybrać najlepszą 10 książek.
    Będziesz też miała czarno na białym czy pora roku/pogoda wpływa na ilość przeczytany książek i inne takie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widzisz, nawet w ten sposób na to nie spojrzałam ;) Mam nadzieję, że będę miała chęci aby robić takie podsumowania o ile książki się czytać będą.

      Usuń
  6. Bardzo dobrze, że takie podsumowanie się pojawiło, bo statystyki są imponujące. Ja niestety czytam po kilka książek na raz, jedne odkładam i wracam do nich po tygodniach więc być może takie spisywanie zaprowadziłoby u mnie wreszcie jakiś porządek.
    kolodynska.pl

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za pozostawiony ślad....

Popularne posty