Wrzesień w liczbach :)


Wrzesień już za nami. Jednak ja szczególnie się tym nie martwię, bo uwielbiam jesień szczególnie tę na przełomie października i listopada, za piękną feerię kolorów.
Byłam pewna, że wrzesień był słaby w kwestii przeczytanych książek, takie miałam po prostu odczucie, gdyż powróciłam do swojej pasji, czyli wyszywania krzyżykiem. Nadrabiałam moje zaległości w pracach, kończyłam to co czekało na ukończenie od jakiegoś czasu. A to wszystko dlatego, że od października (mam nadzieję, że mi się uda) rozpoczynam mój duży projekt. Mianowicie będę pracować nad tą piękną panią.



Praca pewnie zajmie mi minimum rok, chociaż daję sobie 3 lata na ukończenie jej ;) Gdyż jest to największa praca krzyżykowa nad którą miałam okazję pracować. A mianowicie, wielkość po wyszyciu to będzie coś około 45 na 67 cm.
A co ja tu o wyszywaniu:P

Nie będę się rozpisywać o moich wyczynach w kwestii lektury, bo wszystko widać w tabelce. Wspomnę jedynie, że trafiły na nią 2 nowe wyzwania: Czytam ebooki oraz Stare dobre czasy.

Po drugie niestety nie podołałam swemu własnemu wyzwaniu Blogowe zapowiedzi miesiąca :( Mam jeszcze jedną zaległość z sierpnia, a już nie wspomnę o tych 3 tytułach wrześniowych. Z tego też względu postu w tej dziedzinie nie będzie w październiku, a mi pozostało nadrobić zaległości w literaturze.

A jak tam u Was minął wrzesień?

Komentarze

  1. Zacne wyniki ;)
    Mi wrzesień średnio poszedł i mam nadzieję, że październik będzie bardziej owocny.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dobrze, przeczytałam sporo książek dziecięcych.

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetne to podsumowanie! Ja ogólnie lubię wszystko analizować i lubię liczby, więc bardzo mi się
    podoba :). I gratuluję tylu przeczytanych książek, jestem pod wrażeniem!

    http://pasion-libros.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Ilość książek, które udało Ci się przeczytać jest przeogromna. Jak znajdujesz na to czas??? Gratuluję:) Bardzo mi się podoba wzór, który chcesz stworzyć haftem krzyżykowym :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny wynik. Skąd bierze Pani czas, aby to wszystko czytać? Chyba zostało mi tylko pogratulować:)
    I jeszcze jedno chętnie obejrzę pracę jak będzie już ukończona.

    OdpowiedzUsuń
  6. Mnie udało się przeczytać jednie 4 książki, ale za to dość dobre :) U Ciebie jak zwykle zawrotne liczby ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wyszywasz?
    Ja nie potrafię krzyżykowo. Umiem haft richelieu, mereżkę... Krzyżykowego nie próbowałam. Pokażesz jak skończysz. Na pewno będzie śliczny ten obrazek.

    OdpowiedzUsuń
  8. Wow wielki będzie ten haft, podziwiam. Podoba mi się haft krzyżykowy, ale mam do tego zbyt mało cierpliwości i motywacji

    OdpowiedzUsuń
  9. Wynik godny podziwu - gratuluję!
    Podziwiam ludzi, którzy mają nietypowe hobby i mają czas na realizowanie wszystkich swoich pasji. Tak trzymaj. Mam nadzieję, że pochwalisz się dziełem gdy już będzie ukończone :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Imponujący wynik : )
    Ciekawe zajęcie. Nigdy nie brałam się za wyszywanie, ale może kiedyś :>

    OdpowiedzUsuń
  11. Wynik ogromny! Gdzie mi tam do niego :)
    A co do wyszywania... kiedyś miałam swoją małą przygodę z tym zajęciem ;) Wyszywałam na gotowych matrycach. Jedyny ukończony "obrazek" to był owczarek szkocki, którego mam do dzisiaj :D Na pamiątkę dawnych "nastoletnich" dni :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Wyniki zasługują na szacunek :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Gratuluję, świetny wynik! :) Mój miesiąc był w normie, z resztą ja nie zwracam uwagi na wyniki, bo liczy się jakość :D

    OdpowiedzUsuń
  14. ojej! podziwiam Cię szczerze, że dajesz radę brać udział w tak wielu wyzwaniach! :) piękne wyniki ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Piękne wyniki ! :) Gratuluję! :)
    Ja przeczytałam we wrześniu 8 książek.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za pozostawiony ślad....

Popularne posty